Redakcja Polska

Luksemburg: TSUE zajął się Izbą Dyscyplinarną

09.03.2020 13:26
Ponad 2 godziny trwała rozprawa w unijnym Trybunale Sprawiedliwości w Luksemburgu w sprawie zawieszenia Izby Dyscyplinarnej. Orzeczenia Wielkiej Izby złożonej z 15 sędziów należy się spodziewać jeszcze w tym miesiącu. Wniosek w sprawie środków tymczasowych złożyła Komisja Europejska, która dziś podtrzymała zarzuty dotyczące upolitycznienia Izby. Mówiła, że nie ma gwarancji bezstronności i niezawisłości. Polska uznała wniosek Komisji za niedopuszczalny i domagała się jego odrzucenia.
Audio
  • Luksemburg: ponad 2-godzinna rozprawa ws. zawieszenia Izby Dyscyplinarnej. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
Siedziba TSUE w Luksemburgu
Siedziba TSUE w Luksemburgunitpicker/ Shutterstock

Wiceminister sprawiedliwości Anna Dalkowska argumentowała, że nie ma potrzeby stosowania nadzwyczajnych środków, bo w polskim sądownictwie nie dzieje się nic niepokojącego i że reforma wymiaru sprawiedliwości była konieczna, by poprawić złą sytuację. Podkreślała też, że Komisja, składając wniosek o zawieszenie Izby, nie przedstawiła faktów.

- W każdym postępowaniu przed sądem, dla każdego sędziego, także dla sędziego unijnego, istotne są fakty, nie domniemania. Natomiast wniosek Komisji Europejskiej, w większości przypadków opierał się na wrażeniu jakie mogą wywołać określone okoliczności, które to wrażenie nie może być przesłanką przesądzającą o wydaniu jakiegokolwiek rozstrzygnięcia. Wniosek Komisji nie był poparty żadnymi faktami, to były okoliczności natury ogólnej, które odwoływały się do utartych pojęć w zakresie braku niezależności sądu - powiedziała Anna Dalkowska. Dodała też, że postępowania dyscyplinarne, które się toczą, nie są motywowane politycznie. Powodem ich są wykroczenia sędziów.

Innego zdania jest Monika Frąckowiak ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. - Jest dokładnie odwrotnie. Sędzia Paweł Juszczyszyn został zawieszony w czynnościach przez Izbę Dyscyplinarną, bo dociekał, czy sędzia powołany przez nową KRS jest rzeczywiście sędzią niezależnym i został powołany prawidłowo - dodała.

Komisja Europejska, składając wniosek o zawieszenie Izby Dyscyplinarnej, zastrzegła sobie prawo do nałożenia kar finansowych, jeśli Trybunał podzieli jej argumenty, a Polska nie dostosuje się do werdyktu.

Orzeczenia Wielkiej Izby złożonej z 15 sędziów należy się spodziewać jeszcze w tym miesiącu.

IAR/dad