Redakcja Polska

Szczyt NATO. Andrzej Duda: Rosja jest największym zagrożeniem dla państw Sojuszu

28.06.2022 16:24
Andrzej Duda tuż przed wylotem na szczyt NATO w Madrycie mówił, że w koncepcji strategicznej NATO z 2010 r. Rosja była nazywana partnerem. Zaznaczył, że czas najwyższy, by całkowicie zmienić to podejście. - Dziś Rosja jest największym zagrożeniem dla państw Sojuszu Północnoatlantyckiego - podkreślił prezydent.
Prezydent Duda: dziś Rosja jest największym zagrożeniem dla państw Sojuszu Północnoatlantyckiego
Prezydent Duda: dziś Rosja jest największym zagrożeniem dla państw Sojuszu PółnocnoatlantyckiegoPAP/Rafał Guz

- Za chwilę wylatujemy do Madrytu. To bardzo ważny szczyt, który ma szansę być przełomowym. Wierzę, że wyjdziemy z niego wzmocnieni jako jedność - mówił Andrzej Duda. Podkreślił, że "jedność wobec rosyjskiej agresji jest najważniejsza. Ważne jest, by odpowiedź NATO była twarda i silna".

We wtorek wieczorem w Madrycie rozpoczyna się szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego, podczas którego NATO ma przyjąć swoją nową Koncepcję Strategiczną, która będzie zawierać cele i zadania organizacji na najbliższą dekadę.

Duda: Rosja największym zagrożeniem dla państw NATO

- Cóż mamy nadzieję na tym szczycie uzyskać? Przede wszystkim pokazać jedność, bo ona dziś jest najważniejsza wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę, wobec tego wszystkiego, co dzieje się dziś za naszą wschodnią granicą, tych tragedii, które mają tam miejsce, które widzieliśmy w Buczy, w Mariupolu, w innych miejscach, wczoraj w Krzemieńczuku - powiedział prezydent dziennikarzom przed wylotem na szczyt NATO. 

- W koncepcji strategicznej NATO z 2010 roku Rosja była nazywana partnerem. Jest czas najwyższy, by całkowicie zmienić to podejście. Dziś Rosja jest największym zagrożeniem dla państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, przede wszystkim dla tych na wschodniej flance NATO, dla państw bałtyckich, dla Polski, dla Słowacji, dla Węgier, dla Rumunii, Bułgarii, i nikt co do tego nie ma wątpliwości - powiedział prezydent Duda.

Szczyt NATO. Ważne decyzje dla Polski

Przypomniał szczyt NATO w 2016 r. w Warszawie, podczas którego postanowiono o obecności żołnierzy NATO w Polsce, jako wschodniej flance sojuszu. Zaznaczył, że ma nadzieję na zmianę "charakterystyki tej obecności" z "Enhanced Forward Presence" (Wysunięta Obecność) na "wzmocnioną wysuniętą obronę". "Żeby więcej żołnierzy NATO było gotowych w tej obronie uczestniczyć niż dotychczas" - wyjaśnił. 

Chodzi o zmianę obecności z "batalionowych grup bojowych" w "gotowość brygadową". Jak dodał, konkretne ustalenia zapadną w ciągu najbliższych dwóch dni, "a przede wszystkim jutro". Prezydent wyraził też nadzieję na to, aby podczas szczytu padły jasne zapewnienia, jeżeli chodzi o przyszłą obecność w Sojuszu Szwecji i Finlandii.

- Ten szczyt ma szansę być przełomowym dla NATO i budowy architektury bezpieczeństwa w naszej części Europy, ale nie tylko. Będziemy również rozmawiać o bezpieczeństwie w rejonie Indo-Pacyfiku - zaznaczył. 

Posłuchaj
00:23 11814213_1.mp3 Prezydent przed wylotem na szczyt NATO: Liczymy na decyzje ws. wzmocnienia wschodniej flanki (IAR) 

Szczyt NATO. Silna obecność naszego kraju

Andrzej Duda stwierdził, że jest znamienne, iż dokładnie 25 lat temu na szczycie NATO w Madrycie w 1997 roku Polska, Węgry i Czechy otrzymały zaproszenie do NATO, a staliśmy się częścią Sojuszu dwa lata później - w 1999 roku. 

- Dziś, po 25 latach, w zupełnie zmienionej niestety architekturze bezpieczeństwa w Europie, ale z silną obecnością Polski w NATO spotykamy się znowu w Madrycie - dodał.

Prezydent Duda zwrócił też uwagę, że to już w sumie 30. szczyt Sojuszu, w którym bierze udział Polska, a 6. szczyt, w którym reprezentuje Polskę jako prezydent.

W poniedziałek po szczycie NATO zwołam Radę Bezpieczeństwa Narodowego, by omówić postanowienia szczytu i bieżącą sytuację bezpieczeństwa - zapowiedział Andrzej Duda.


IAR/PAP/PR24/dad