Redakcja Polska

Białoruś szuka źródeł dostaw ropy. Paliwo popłynie tam z Gdańska?

16.01.2020 10:38
Dostawy ropy z Gdańska na Białoruś rurociągiem Przyjaźń są technicznie możliwe, jednak Polska nie może pompować ropy jednocześnie w obu kierunkach - powiedział Andrej Wiariha, wicedyrektor Homeltransnafty, białoruskiego operatora Przyjaźni.
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne.pixabay

- Polska nie ma dzisiaj technicznej możliwości jednoczesnego przesyłu ropy do siebie (z Rosji przez terytorium Białorusi) i od siebie (z Polski na Białoruś). Mogłaby to jednak robić z przerwami - powiedział w rozmowie z portalem TUT.by wicedyrektor Homeltransnafty.

Według niego możliwy byłby wariant, w którym np. "przez tydzień ropa idzie do Mozyrza (na Białorusi), a trzy tygodnie w odwrotnym kierunku". - Jest to więc z technicznego punktu widzenia zupełnie wykonalne zadanie, o ile Polska poszłaby nam na rękę. Rozmawiamy o tym. Kraj powinien mieć stabilne warianty alternatywnych dostaw (surowca) ze wszystkich możliwych kierunków - oświadczył Wiariha.

Trudne negocjacje białorusko-rosyjskie

Mińsk i Moskwa prowadzą obecnie trudne negocjacje na temat dostaw i ceny ropy dla Białorusi w tym roku. Porozumienie nie zostało dotąd uzgodnione, a po wstrzymaniu przez Rosję od 1 stycznia przesyłu ropy dla Białorusi strony porozumiały się tylko w sprawie niewielkich dostaw w styczniu, które zapewniają możliwość funkcjonowania dwóch białoruskich rafinerii na minimalnym poziomie technicznym.

Tranzyt surowca z Rosji przez Białoruś w kierunku zachodnim, w tym do Polski, przebiega jak dotąd bez zakłóceń.

Z powodu braku odpowiednich ilości surowca Mińsk wstrzymał eksport paliw za granicę. Dwie białoruskie rafinerie w Mozyrzu i Nowopołocku są uzależnione od rosyjskich dostaw. Produkty naftowe są głównym towarem eksportowym Białorusi.

Dywersyfikacja możliwa, ale droga

Zakupy ropy z innych źródeł niż Rosja są możliwe, jednak surowiec byłby znacznie droższy niż ten dotowany przez Rosję, co obniżyłoby dochody Mińska ze sprzedaży paliw.

Obecnie Mińsk aktywnie poszukuje alternatywnych źródeł surowca, jednym z możliwości jest sprowadzanie ropy przez Gdańsk i dalej rewersem Przyjaźnią (w odwrotnym kierunku niż zazwyczaj).

Jak poinformował PERN, polski operator Przyjaźni, rozmowy, jakie prowadzi z innymi operatorami rurociągów przesyłowych, wynikają z bieżącej współpracy, a tematyka tych rozmów jest objęta tajemnicą handlową. Obecna infrastruktura techniczna rurociągu Przyjaźń uniemożliwia przesył ropy naftowej z bazy zbiornikowej w Adamowie w kierunku wschodnim, przy zachowaniu ciągłości dostaw dla obecnych klientów PERN, wynikających z aktualnych umów w zakresie przesyłu ropy naftowej do rafinerii.

We wtorek, powołując się na rozmówcę z PERN, rosyjska agencja RIA Nowosti podała, że Polska nie ma technicznej możliwości dostarczania ropy rewersem na Białoruś.

Podczas prowadzonych obecnie przez Mińsk i Moskwę negocjacji na temat tzw. pogłębionej integracji w ramach państwa związkowego, warunki dostaw surowców są jedną z najtrudniejszych kwestii. Według części ekspertów Rosja naciska w kluczowych dla Mińska kwestiach naftowo-gazowych, by skłonić go do ustępstw w innych dziedzinach. Program pogłębionej integracji w ramach państwa związkowego przewiduje m.in. podpisanie 31 map drogowych, dotyczących ujednolicenia norm w różnych sektorach obu państw.


PAP/dad

Zobacz więcej na temat: Rosja Białoruś ropa naftowa

Białoruś remontuje ropociąg Przyjaźń

15.01.2020 13:45
Zmniejszono dostawy ropy w kierunku Polski ropociągiem "Przyjaźń". To efekt prac remontowych, które rozpoczęły się na terytorium Białorusi. Mają one potrwać do 17 stycznia.

Rosyjscy komentatorzy: Putin zmieni konstytucję, by utrzymać się przy władzy

16.01.2020 09:29
Część rosyjskich komentatorów ostrzega, że Władimir Putin chce zmienić konstytucję, aby utrzymać władzę. Pod tym, jak prezydent Rosji zapowiedział konstytucyjne reformy, rząd Dmitrija Miedwiediewa podał się do dymisji. Kilka godzin później rosyjski przywódca powołał grupę roboczą, która zaopiniuje zaproponowane przez niego poprawki do ustawy zasadniczej. Jak podają rosyjskie agencje, nad zmianą konstytucji będzie pracowało 75 osób.

Niemiecki ekspert: Rosja prowadzi cyniczną grę kosztem Polski

16.01.2020 11:17
Niemiecki pisarz i publicysta Boris Reitschuster w rozmowie z PAP tłumaczy, dlaczego prezydent Władimir Putin i inni przedstawiciele władz Rosji gloryfikują Stalina i atakują Polskę. Jest przekonany, że chodzi o budowanie ideologii państwowej.