Redakcja Polska

Zamalowany w Waszyngtonie pomnik Kościuszki stworzył lwowianin Antoni Popiel

05.06.2020 08:17
Co łączy Waszyngton ze Lwowem? Pomniki tego samego autora. Monument Tadeusza Kościuszki, którego cokół zamalowano przed Białym Domem w czasie protestów i pomnik Adama Mickiewicza we Lwowie stworzył Antoni Popiel. Dom tego lwowskiego artysty już nie istnieje - został zburzony. Powoli ginie polska historia zapisana w murach miast kresowych. Taki los może spotkać inne budowle związane z Brunonem Schulzem i Gabrielą Zapolską.
Audio
  • Ukraina: Zagrożone domy Schulza i Zapolskiej. Materiał Wojciecha Jankowskiego
Pomnik Adama Mickiewicza we Lwowie.
Pomnik Adama Mickiewicza we Lwowie. Fot.: Wojciech Jankowski/Kurier Galicyjski

Lwowski rzeźbiarz, wykładowca Katedry Rysunku i Modelowania na Politechnice Lwowskiej zasłynął między innymi pomnikami Adama Mickiewicza we Lwowie i w Krakowie, oraz Tadeusza Kościuszki w Waszyngtonie. Antoni Popiel nie wygrał konkursu na upamiętnienie wspólnego bohatera Polski i Ameryki. Zajął drugie miejsce, jednak wyboru tego projektu dokonał ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych Theodore Roosevelt.

Lwowski dom Popiela został kilka lat temu zburzony. Nikt nie upomniał o budowlę, w której mieszkał autor jednego z najbardziej reprezentatywnych pomników Lwowa. - Budynek wyburzono i postawiono blok. Tak skończyła się historia tego miejsca. Takie niebezpieczeństwo – uważa Wito Nadaszkiewicz, lwowski krajoznawca i prawnik – nad każdym zabytkiem, zarówno polskim jak i ukraińskim - powiedział.

Pomnik Adama Mickiewicza we Lwowie. Fot.: Wojciech Jankowski/Kurier Galicyjski.

Wito Nadaszkiewicz, który od lat śledzi losy zabytków zachodniej Ukrainy, obawia się, że ten sam losy może spotkać domy, w których mieszkali Bruno Schulz i Gabriela Zapolska. W Drohobyczu dom, w którym mieszkał Schulz wystawiono na sprzedaż. We Lwowie niszczeje willa Zapolskiej. - Ta willa znajduje się w okropnym stanie. Wydaje mi się, że właściciel specjalnie doprowadza budynek do ruiny. Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem jest, kiedy takie budynki, kamienice przejmują fundacje albo stowarzyszenia, które stawiają sobie za cel ochronę takiego miejsca bądź popularyzację postaci związanej z takim obiektem – uważa Nadaszkiewicz.

Powoli ginie pamięć historii zapisanej w murach kamienic Lwowa i innych miast kresów. Czy to samo stanie się z domem, w którym mieszkał Schulz i willą Zapolskiej? Wito Nadaszkiewicz apeluje o zainteresowanie tymi zabytkami.

Wojciech Jankowski/Kurier Galicyjski