Redakcja Polska

Najważniejsze wydarzenia tygodnia: 31.03. 2023 r.

31.03.2023 16:23
W tym wydaniu: spotkanie ministrów spraw zagranicznych Bukaresztańskiej Dziewiątki, wizyta premiera Mateusza Morawieckiego i szefa MON Mariusza Błaszczaka w Rumunii oraz kontrowersyjna rekomendacja MKOL o przywróceniu sportowców z Rosji i Białorusi do rywalizacji.
Audio
Zbigniew Rau
Zbigniew RauPaweł Supernak/PAP

W Łodzi spotkali się ministrowie spraw zagranicznych Bukaresztańskiej Dziewiątki

Głównym zadaniem łódzkiego szczytu było przygotowanie wspólnego stanowiska przed szczytem NATO w Wilnie. Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina powiedział, że ministrowie dyskutowali też o bieżących wyzwaniach. Rosja zapowiedziała w ostatnich dniach, że rozmieści broń atomową na terenie Białorusi. 

Ministrowie rozmawiali również o przekazywaniu wsparcia Ukrainie oraz o zacieśnieniu współpracy militarnej. 

Bukaresztańska Dziewiątka to grupa państw wschodniej flanki NATO, które po 2014 roku zacieśniły współpracę obronną w związku z rosnącym zagrożeniem ze strony Rosji. Należą do niej Bułgaria, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja i Węgry.
Ten ostatni kraj regularnie sprzeciwia się nakładaniu kolejnych sankcji na Rosję, nie przekazuje też Ukrainie wsparcia militarnego.

Opłacalna współpraca Polski i Rumunii

Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że na skutek wydarzeń ostatnich lat, w tym zmian geopolitycznych, obecnie głos Warszawy i Bukaresztu jest dużo lepiej słyszalny na świecie.
Podczas wizyty w stolicy Rumunii szef rządu podkreślił, że polsko-rumuńska współpraca jest opłacalna dla obu stron, bo dzięki temu mamy większe szanse przebić się z naszym stanowiskiem na arenie międzynarodowej. 

Premier powiedział, że Polska i Rumunia powinny odtworzyć zakłady produkujące amunicję, co ma kluczowe znaczenie w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę. Mateusz Morawiecki podkreślił, że od wielu miesięcy zabiegał na forum unijnym o fundusze na zakup i produkcję amunicji. Zaznaczył, że Polska otrzyma wielomiliardowe środki na zakup i zwiększenie zdolności produkcyjnych amunicji. Premier wziął udział w polsko-rumuńskim forum biznesowym, spotkał się również z liderami środowisk polskich w Rumunii.

W Bukareszcie towarzyszył mu wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Szef MON w ramach konsultacji międzyrządowych, rozmawiał ze swoim rumuńskim odpowiednikiem na temat współpracy w dziedzinie obronności. Powiedział, że polska i rumuńska armia wyposaża się w podobny sprzęt, co stwarza warunki do wspólnych ćwiczeń i pogłębionej współpracy, a to wzmacnia bezpieczeństwo Polski i Rumunii, ale też całej wschodniej flanki NATO.

Mariusz Błaszczak przekazał, że rozmowy dotyczyły także polsko-rumuńskiej współpracy w ramach Bukaresztańskiej Dziewiątki. Poruszono kwestie związane z rosyjską agresją na Ukrainę oraz dalszej pomocy dla tego państwa. "Jesteśmy również gotowi do tego, żeby wspierać Mołdawię. Robimy wszystko, żeby odstraszyć Rosję" - zapewnił wicepremier.

Rozmowy dotyczyły także sytuacji w Mołdawii i prób destabilizacji tego kraju przez Rosję. Jak poinformował Minister Błaszczak, pod koniec kwietnia w Warszawie odbędą się kolejne spotkania. Tym razem w formacie Bukresztańskiej Dziewiątki. Rozmowy będą dotyczyć szczytu NATO w Wilnie, a także zagrożeń płynących ze strony Białorusi i Rosji.

Polska reaguje na decyzje Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz powiedział, że decyzja Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o dopuszczeniu rosyjskich sportowców do igrzysk w Paryżu będzie wykorzystywana politycznie przez Putina. Przypomniał, że od czasów sowieckich reżim w Moskwie używał sportu w celach propagandowych i tak jest także obecnie. 

Międzynarodowy Komitet Olimpijski zarekomendował międzynarodowym federacjom i organizatorom wydarzeń sportowych umożliwienie startu w zawodach indywidualnie sportowcom z Rosji i Białorusi pod flagą neutralną, o ile zawodnicy nie są związani kontraktami z wojskiem lub nie wspierają aktywnie agresji. Wzbudziło to duże kontrowersje i wątpliwości w związku z wojną na Ukrainie. Decyzję potępiły władze Polski i krajów bałtyckich.

Minister Młodzieży i Sportu Ukrainy Wadym Hutcajt powiedział, że pomimo decyzji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, Ukraina będzie domagać się ich zawieszenia.
Wadym Hutcajt poinformował, że Ukraiński Komitet Olimpijski przedstawi dowody przeciwko sportowcom z Rosji i Białorusi zaangażowanym w agresję wojskową na Ukrainie: "Niestety, nie zostaliśmy usłyszani, dlatego będziemy dalej zbierać dowody. Wspólnie podsumujemy i zaktualizujemy informacje o tych rosyjskich i białoruskich sportowcach, którzy są wojskowymi, którzy wzywali do poparcia wojny, którzy współpracowali z władzami rosyjskimi, którzy uczestniczyli w akcjach kampanijnych. I będziemy nadal współpracować z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim w sprawie zawieszenia tych sportowców. Bo decyzja o dopuszczeniu ich do udziału w igrzyskach olimpijskich jeszcze nie zapadła."

Minister Młodzieży i Sportu Ukrainy zauważył, że kwestia dopuszczenia Rosjan i Białorusinów do udziału w Olimpiadzie w 2024 roku została odłożona, a na podjęcie właściwej decyzji przez międzynarodowe federacje sportowe jest jeszcze czas.
35 krajów, w tym Polska, zażądało od MKOl zawieszenia rosyjskich i białoruskich sportowców na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku.

Na magazyn zaprasza Katarzyna Semaan.