Euro 2020

Euro 2020: Enrique kontra Mancini. Który trener przechytrzy rywala?

Ostatnia aktualizacja: 06.07.2021 13:43
Wtorkowy pojedynek Włoch z Hiszpanią w półfinale Euro 2020 będzie też starciem selekcjonerów. Roberto Mancini i Luis Enrique to uznani fachowcy. Który z nich okaże się mieć lepszy pomysł na to, jak rozegrać to spotkanie?
Luis Enrique i Roberto Mancini
Luis Enrique i Roberto ManciniFoto: PAP/EPA/ANDY RAIN PAP/EPA/Rodrigo Jimenez

Początek meczu Włochy - Hiszpania o godzinie 21. Na relację z tego spotkania zapraszamy do radiowej Jedynki i na stronę PolskieRadio24.pl.

W eliminacjach mistrzostw świata 2018 znów Włosi spotkali się z Hiszpanami po raz kolejny. U siebie piłkarze z Półwyspu Apenińskiego zremisowali 1:1, ale na wyjeździe - we wrześniu 2017 roku - ulegli Hiszpanom aż 0:3. Ostatecznie Italia po raz pierwszy od 1958 roku nie zagrała na mundialu.

grafika baner serwis Euro 2020 UNIWERSALNY 1200 f .jpg
Euro 2020 - SERWIS SPECJALNY

Ten fakt zapoczątkował zmiany w reprezentacji, która znalazła się na dnie. Kadrę objął Roberto Mancini i doprowadził ją niemal do perfekcji. Praca z ostatnich lat zaprocentowała, a Italia jest obecnie jednym z najciekawiej grających zespołów narodowych. 

"Mancini sprawił, że kraj ponownie zakochał się w reprezentacji narodowej" - napisała agencja Reuters.

Podopieczni włoskiego trenera już przed Euro byli wymieniani w gronie faworytów, a przebieg turnieju potwierdza te opinie.

Nowy selekcjoner fantastycznie poukładał drużynę. Italia bez problemu awansowała na mistrzostwa.

Pod wodzą Manciniego Włosi przegrali dotąd tylko dwa mecze. W czerwcu 2018 roku ulegli w meczu towarzyskim Francji (1:3), a we wrześniu tego samego roku przegrali z Portugalią (0:1) w Lidze Narodów. Pracę Manciniego docenili przełożeni. Umowę z selekcjonerem przedłużono do 2026 roku.

56-latek ma bardzo długą listę sukcesów, w klubowej piłce osiągnął wiele, jednak mistrzostwo Europy byłoby najcenniejszym trofeum - biorąc pod uwagę pracę, jaką wykonał z wyselekcjonowaną przez siebie grupą piłkarzy.

Po drugiej stronie barykandy stoi Luis Enrique. Zapisał się w historii futbolu jako znakomity piłkarz, który występował w dwóch największych hiszpańskich klubach. Odnosił też wielkie sukcesy na ławce trenerskiej, prowadząc Barcelonę do mistrzostwa Hiszpanii i zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Jako stary-nowy selekcjoner reprezentacji Hiszpanii debiutuje na wielkim turnieju

51-letni Asturyjczyk był jednym z najlepszych hiszpańskich piłkarzy przełomu wieków. Zabrakło mu jednak wielkiego sukcesu reprezentacyjnego, bo trudno za taki uznać złoty medal olimpijski z igrzysk w Barcelonie.

Latem 2018 roku został selekcjonerem reprezentacji Hiszpanii po nieudanym mundialu w Rosji. Niestety, szkoleniowca dotknęła rodzinna tragedia, która zmusiła go do rezygnacji z prestiżowego stanowiska w marcu 2019 roku. Dziewięcioletnia Xana, córka selekcjonera, nie zdołała pokonać nowotworu kości i zmarła 30 sierpnia 2019 roku.

19 listopada 2019 roku hiszpańska federacja zdecydowała, że poprzedni szkoleniowiec wróci na stanowisko. To, co zrobił z ekipą "La Furia Roja", także można nazwać rewolucją. Z kadry, z którą zaczynał od zwycięstwa 2:1 z Anglią na Wembley, we wtorkowym meczu zagra prawdopodobnie tylko Sergio Busquets, kibice byli świadkami prawdziwej zmiany pokoleniowej.

Hiszpania pod wodzą Enrique potrafi grać imponująco, jak choćby rozbijając Niemców 6:0 w Lidze Narodów. Ma olbrzmi potencjał, jednak na tym turnieju rozczarowuje - jedyne zwycięstwo w regulaminowym czasie gry odniosła ze Słowacją.

Tymczasem sportowe gazety “Marca” i “AS” wskazują, że po słabym początku Euro ekipa Luisa Enrique scala się i gra coraz lepiej. Twierdzą, powołując się na samych piłkarzy “La Roja”, że atmosfera w kadrze jest “świetna” przed półfinałowym starciem z Włochami.

“Marca” wskazuje, że pomimo zawirowań przed Euro, polegających m.in. na szumie medialnym związanym z brakiem powołań dla kilku kluczowych graczy kadry, m.in. kapitana Sergio Ramosa, a a także przypadkami Covid-19 w zespole, “La Roja” rozpędza się coraz bardziej. 


Posłuchaj
01:03 Andrzej Juskowiak przed Hiszpania Włochy.mp3 Były napastnik reprezentacja Polski Andrzej Juskowiak uważa, ze Hiszpania i Włochy są równorzędnymi rywalami (IAR)

01:37 kowalczuk włochy hiszpania.mp3 W Italii wszyscy są pewni zwycięstwa, szczególnie że w piątek "Squadra Azzurra" wyeliminowała Belgów - faworytów turnieju. O szczegółach Piotr Kowalczuk (IAR)

00:40 Piotr Czachowski przed Hiszpania Włochy.mp3 Piotr Czachowski - były reprezentacyjny obrońca, który w przeszłości występował na boiskach włoskiej Serie A - jest przekonany, że Włosi są w stanie awansować do finału (IAR)

01:17 Wojciech Kowalewski przed Hiszpania włochy.mp3 W opinii innego byłego bramkarza reprezentacji Polski Wojciecha Kowalewskiego oba zespoły są równorzędne (IAR)    

Czytaj także:


Czytaj także

Euro 2020: Hiszpania już nie wstydzi się za kadrę. "La Roja" dopiero stanie przed pierwszym poważnym testem

Ostatnia aktualizacja: 06.07.2021 09:45
Mimo awansu do półfinału mistrzostw Europy w Hiszpanii czuć raczej ulgę niż euforię. Kwalifikacja do końcowej fazy turnieju jest tłumaczona stosunkowo łatwą dla "La Roja" drabinką, bez której, zdaniem wielu komentatorów, o podobny sukces byłoby trudno. Mecz z Włochami ma być pierwszym prawdziwym testem dla podopiecznych Luisa Enrique.
rozwiń zwiń