Oficjalny Nadawca Radiowy

Tokyo 2020

Tokio 2020: srebro wioślarskiej czwórki podwójnej zwiastunem kolejnych medali? "Zrobiliśmy swoje"

Ostatnia aktualizacja: 28.07.2021 12:00
Trener wioślarskiej czwórki podwójnej kobiet Jakub Urban przekonywał, że występ podopiecznych w finale igrzysk w Tokio obserwował bez emocji. - Nie miałem się czym stresować. Wiedziałem, co potrafią i na co są przygotowane - zaznaczył po wywalczeniu przez Polki srebra.
Polskie wioślarki
Polskie wioślarkiFoto: PAP/Leszek Szymański
  • Igrzyska w Tokio potrwają do 8 sierpnia
  • Impreza w stolicy Japonii pierwotnie miała się odbyć rok temu, ale została przełożona z powodu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2  

>>> SPRAWDŹ TABELĘ MEDALOWĄ 

Biało-czerwone przez większość dystansu płynęły w środę na trzeciej pozycji, ale na ostatnim odcinku wyprzedziły Niemki. Zapytany o towarzyszące mu podczas śledzenia występu swoich zawodniczek emocje Urban odparł, że nie towarzyszyły mu żadne. - Pracuję z tą osadą od pięciu lat, z niektórymi dziewczynami nawet od ośmiu. Wiedziałem, co potrafią i na co są przygotowane. Dlatego nie miałem się czym stresować. Zresztą nigdy się nie stresuję, bo to nie pomaga - stwierdził.

serwis Tokio grafika 1200x660 - 02.png
Tokio 2020 - SERWIS SPECJALNY

Jeden z dziennikarzy przyznał, że Polki wcześniej w tym sezonie nie pływały tak szybko jak teraz w stolicy Japonii. Szkoleniowiec stwierdził, że celem przygotowań były wyłącznie igrzyska.

- Nie interesowały nas mistrzostwa Europy. Poza tym mówiłem, że pojedziemy na nie tylko, jeśli nie będzie żadnej presji wynikowej. Gdy już byliśmy na miejscu i zobaczyłem, jak pływają inne osady, to się ucieszyłem. Wiedziałem bowiem, że w takiej formie nie dotrwają do końca sezonu. Byłem przekonany, że jeśli wszystko się ułoży i ominą nas kontuzje, to w Tokio będzie dobrze. Poza tym dziewczyny od pięciu lat nie zeszły poniżej drugiego miejsca na imprezie głównej. Liczyłem, że teraz też tak będzie - przyznał.

Posłuchaj
01:00 Banach.mp3 O szczegółach - Witold Banach (IAR)

Zapytany o taktykę na finał Urban stwierdził, że była ułożona tak, by przypłynąć na pozycji medalowej. - Dziewczyny były przygotowane na drugi tysiąc metrów. W drugiej części dystansu zawsze sobie świetnie radziły, a ostatnie 500 metrów we wszystkich regatach w tym sezonie należało do nich. Prosiłem je, tylko by nie przespały pierwszego tysiąca. Wiadomo było, że wszystkie osady pójdą ostro na tym odcinku. Powiedziałem dziewczynom, żeby się nie bały i płynęły ostro od początku. Tak też zrobiły - relacjonował.

W odniesieniu do trudnych warunków panujących na torze olimpijskim, gdzie wieje boczny wiatr, zaznaczył, że podstawą jest adaptacja. - Jeśli ktoś tego nie potrafi, to nie nadaje się do wioślarstwa. Dziewczyny przyleciały tutaj wykonać swoje zadanie bez względu na warunki. To się ćwiczy przez cały sezon. Mamy 280 dni treningowych w roku. Są takie miejsca, gdzie wieje i jest fala - dodał.

Polskie Radio - Oficjalny Nadawca Radiowy Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 - przekaże 120 godzin transmisji, relacji i serwisów z Japonii. Dodatkowo portal PolskieRadio24.pl specjalnie na to wielkie święto sportu przygotował specjalny serwis.

Poproszony o charakterystykę podopiecznych zrobił to krótko i dowcipnie: "Jedynka to chaos (Katarzyna Zillmann - przyp. red.), dwójka - spokój (Maria Sajdak), trójka - Matka Teresa (Marta Wieliczko), a czwórka - optymistka (Agnieszka Kobus-Zawojska). Ja zaś jestem gaśnicą".

Czytaj także:

Czwórka podwójna zdobyła pierwszy medal dla Polski w igrzyskach w Tokio. Trener tej osady jednak nie przywiązuje do tego żadnej wagi. - Kompletnie mnie nie interesuje, czy to jest pierwszy, czy piętnasty medal. Ja zrobiłem swoje - zaznaczył.

PAP Wioślarki 1200.jpg
Tokio 2020. "Lepiej nie dało się tego zrobić". Sajdak zachwycona sukcesem wioślarskiej czwórki podwójnej

Środową rywalizację wygrały z wyraźną przewagą Chinki. Zapytany, czym wytłumaczyć fenomen Azjatek Urban stwierdził, że nieograniczonym budżetem i nieograniczonymi zasobami ludzkimi.

Posłuchaj
00:47 Korol.mp3 Mistrz olimpijski z Pekinu Adam Korol jest dumny z postawy Polek (IAR)

W odniesieniu do dalszych losów polskiej osady w składzie, w jakim pływała przez ostatnie kilka lat zaznaczył, że to pytanie do zawodniczek. - Ja nie będę nikogo zmuszał do treningu. One muszą podjąć decyzję, czy chcą dalej współpracować. Niektóre z nich zapowiadały już koniec kariery. Nie wiem, czy to podtrzymają. Za wcześnie na takie dywagacje i plany. Skład może być ten sam, ale może się zmieniać - dodał.

Igrzyska w Tokio rozpoczęły się 23 lipca i potrwają do 8 sierpnia. 

Zawody w stolicy Japonii pierwotnie miały się odbyć rok temu, ale zostały przełożone z powodu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. 

Polskie Radio jest Patronem Medialnym Polskiego Komitetu Olimpijskiego. 

Jesteśmy jedną drużyną

Partnerzy

Partner

Czytaj także

Tokio 2020: jest pierwszy medal dla Polski! Wioślarska czwórka podwójna kobiet ze srebrem

Ostatnia aktualizacja: 28.07.2021 08:17
Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann wywalczyły srebrny medal w olimpijskim finale wioślarskich czwórek podwójnych. Zwyciężyły Chinki, a trzecie miejsce zajęły Australijki. To pierwszy medal wywalczony przez Polskę w Tokio.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tokio 2020: wioślarska dwójka podwójna bez medalu. "Musimy to przełknąć"

Ostatnia aktualizacja: 28.07.2021 08:17
Wioślarska dwójka podwójna Mateusz Biskup i Mirosław Ziętarski zajęła 6. miejsce w finale olimpijskim w Tokio. Złote medale wywalczyli Francuzi Hugo Boucheron i Matthieu Androdias. Kolejne miejsca na podium zajęły osady Holandii i Chin.
rozwiń zwiń