Nie żyje dyrygent Gabriel Chmura. "Był człowiekiem wymagającym, ale pełnym ciepła"

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2020 16:30
W wieku 74 lat zmarł Gabriel Chmura - znakomity dyrygent, dyrektor artystyczny w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Położył wielkie zasługi w propagowaniu za granicą twórczości polskich kompozytorów, w tym Mieczysława Wajnberga. - Dokonał wielkich i znaczących rzeczy. To dzięki niemu zapanowała moda na Wajnberga - mówiła w Dwójce Joanna Wnuk-Nazarowa.
Gabriel Chmura
Gabriel ChmuraFoto: PAP/Marcin Obara

Gabriel Chmura pap 1200.jpg
Gabriel Chmura in memoriam - koncert pamięci zmarłego dyrygenta

Posłuchaj
04:12 _PR2_AAC 2020_11_19-16-15-15.mp3 Joanna Wnuk-Nazarowa: orkiestra kochała Gabriela Chmurę (Wybieram Dwójkę)

02:55 _PR2_AAC 2020_11_19-16-24-22.mp3 Gabriel Chmura we wspomnieniach Jacka Marczyńskiego i Jaromira Trafankowskiego (Wybieram Dwójkę)

Urodził się we Wrocławiu, a dorastał w Izraelu, gdzie ukończył studia na Akademii Muzycznej w Tel Awiwie z dyplomami z kompozycji, fortepianu i dyrygentury. Był laureatem I nagrody w Konkursie Herberta von Karajana w 1971 roku. Pracował jako dyrektor muzyczny w Theater Aachen, Bochumer Philharmonic, National Arts Centre Orchestra w Ottawie i w Narodowej Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach.

- Była to znamienna dyrektura, a NOSPR miał wielkie szczęście, bo miał trzech dyrygentów, którzy byli laureatami Nagrody Karajana – jednym z nich był Gabriel Chmura. Orkiestra bardzo go kochała, bo był człowiekiem wymagającym, ale pełnym ciepła - wspominała dyrygentka i kompozytorka Joanna Wnuk-Nazarowa.

Dyrygentura i Weinberg. Posłuchaj archiwalnych opowieści Gabriela Chmury >>>

Artysta nagrywał z London Symphony Orchestra dla wytwórni DGG oraz z orkiestrami radiowymi w Berlinie i Monachium dla CBS. Nagrania symfonii Haydna z National Arts Centre Orchestra dla CBS zostały uznane za "Best Choice" przez American Record Guide.

Wielkim sukcesem okazały się płyty z jego nagraniami utworów Wajnberga dla wytwórni Chandos. Do najważniejszych realizacji operowych zalicza się Pasażerkę (Warszawa) i Portret (Nancy) Mieczysława Wajnberga, obydwie w reżyserii Davida Poutney'a.

Czytaj też: 

- Pamiętam go jako wyjątkowego dyrygenta, który nie skrywał swoich muzycznych sympatii i antypatii. To był artysta, który potrafił powiedzieć, że utwór jest do niczego i on nim nie będzie dyrygował, a jednocześnie, gdy go coś zainteresowało, oddawał się temu bez reszty - wspominał Gabriela Chmurę dziennikarz muzyczny Jacek Marczyński. - Taką jego wielką muzyczną miłością była właśnie twórczość Mieczysława Wajnberga. On jako pierwszy w Europie starał się tego kompozytora wydobyć na światło dzienne. I z powodzeniem mu się to udawało.

O dyrygencie opowiadał także Jaromir Trafankowski – solista Teatru Wielkiego w Poznaniu. Wspominał go jako osobę wymagającą w pracy. - Nie odpuszczał praktycznie żadnej nuty. Była to trudna praca, ale efekt był znakomity.

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadził: Jakub Kukla

Data emisji: 19.11.2020

Godzina emisji: 16.30

Zobacz więcej na temat: odeszli 2020