"Golgota Picnic". Czy sztuce można stawiać granice?

Ostatnia aktualizacja: 23.06.2014 18:00
Celowe bluźnierstwo czy opowieść głęboko humanistyczna? W Dwójce przedstawiliśmy racje obu stron sporu, który rozgorzał po odwołaniu przedstawienia argentyńskiego twórcy Rodrigo Garcii "Golgota Picnic" na tegorocznym Festiwalu Malta.
Audio
  • "Golgota Picnic". Czy sztuce można stawiać granice? (Wybieram Dwójkę)
Zdjęcie z przedstawienia Golgota Picnic
Zdjęcie z przedstawienia "Golgota Picnic"Foto: David Ruano/Festiwal Malta/mat. prasowe

Spektakl miał być wystawiany 27-28 czerwca w ramach Festiwalu Malta. Jednak w piątek, 23 czerwca, organizatorzy festiwalu – po sprzeciwie środowisk katolickich, według których przedstawienie jest antychrześcijańskie i bluźniercze – zdecydowali, że przedstawienie się nie odbędzie.
– Nie zmieniłem zdania na temat spektaklu Rodrigo Garcii. Uległem realnemu zagrożeniu fizycznemu. Wystraszyliśmy się tego, że tu doszłoby to totalnych fizycznych rozruchów, byliby zagrożeni aktorzy, twórcy, publiczność. Takie akty agresji były zaplanowane – wyjaśniał w "Wybieraj Dwójkę" dyrektor festiwalu Michał Merczyński. W ocenie szefa Malty ta bulwersująca sytuacja skłania do dyskusji nad kwestią wolności w sztuce.
Innego zdania o "Golgocie Picnic" jest między innymi Regina Kurewicz z Biblioteki Raczyńskich. Według niej sztuka Garcii pokazuje, jak dalece Malta obniżyła swój poziom. – To bardziej sztukmistrzostwo niż sztuka, festiwal stracił dawną markę – podkreślała Regina Kurewicz, nie kryjąc swojej negatywnej oceny odwołanego spektaklu. – To coś więcej niż skandal, to zamierzone, celowe bluźnierstwo, jej wymowa jest jednoznaczna.
Czy przedstawienie Garcii to humanistyczna opowieść o słabościach jednostki ludzkiej, czy też obrazoburcza historia wykorzystująca obrazy Ewangelii? Jakie są – jeśli są – granice swobody artystycznej wypowiedzi? W "Wybieram Dwójkę" przedstawiliśmy wypowiedzi obu stron poznańskiego konfliktu.

jp/bch

Zobacz więcej na temat: Poznań TEATR
Czytaj także

Paulina Wilk: jestem zmęczona polskim indywidualizmem

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2014 07:00
- Mam nadzieję, że przy tej lekturze wspólnie cofniemy się aż do lat 80., nie po to, żeby się wzruszyć na myśl o rozgazowanej coca-coli, leczby dowiedzieć się, co nas ukształtowało - mówiła w Dwójce Paulina Wilk, autorka książki "Znaki szczególne".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nagość w teatrze. Publiczność chętnie wchodzi w interakcje

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2014 11:55
- Gdy jestem obnażona, widzowie są zapraszani na scenę, żeby mnie nasmarować, i jest to eksperyment, który bardzo dużo wprowadza w świat teatru - mówiła o swoim doświadczeniu nagości w spektaklu "Skąpiec" Joanna Drozda.
rozwiń zwiń