Przerwane opowieści Edwarda Stachury

Ostatnia aktualizacja: 18.08.2012 10:58
Dla wielu był poetą bezbłędnie nazywającym to, co najważniejsze. Outsiderem z gitarą, wiecznie młodym włóczęgą. 18 sierpnia skończyłby 75 lat.
Audio
Edward Stachura w 1974 r.
Edward Stachura w 1974 r.Foto: PAP/CAF/Maciej Kłoś

"Gdybym miał spisać własny życiorys w formie dla mnie najmniej zniechęcającej, to podobałoby mi się napisać, najkrócej i najdłużej, jedno zdanie: urodziłem się w Delfinacie w sierpniu 1937 roku i tak dalej" – pisał Edward Stachura, dając wyraz charakterystycznej dla siebie niechęci do prób zamknięcia żywiołu życia w wyznaczonych ramach takiej czy innej formy.
W Dwójce, z okazji 75. urodzin autora "Siekierezady", rozmawialiśmy o jego życiu i twórczości, o współczesnej recepcji tych tekstów, które jeszcze w latach 80. wzbudzały czytelniczy entuzjazm. 

– To jest pisarz, którego się rozpoznaje od paru pierwszych zdań. To jest literatura, przy niewielkim w gruncie rzeczy zakresie tematycznym, niesłychanie intensywna, a przy tym wyrafinowana językowo – podkreślał Marcin Sendecki, zwracając przy tym uwagę, że w dzisiejszym obiegu czytelniczym Stachura zdaje się trochę nieobecny. – Szkoda, bo to był bardzo wyjątkowy i tajemniczy autor – podkreślał.
Między innymi o tej nieobecności Stachury – tak wśród dzisiejszych czytelników, jak i twórców, którzy wstąpili na literacką scenę już po nim – mówili również pozostali rozmówcy Doroty Gacek: Wacław Tkaczuk, krytyk literacki i poeta, dziennikarz radiowej Dwójki, oraz Dariusz Pachocki, który opracował "Dzienniki. Zeszyty podróże" Steda czy też jego "Listy do pisarzy". Tematem rozmowy była także zastanawiająca apolityczność twórczości Stachury czy też jego wypieranie się literatury, przekraczanie jej (a jednocześnie: nie dość opisana przez badaczy literackość jego tekstów). W audycji wysłuchaliśmy ponadto Jerzego Satanowskiego, kompozytora, przyjaciela Edwarda Stachury, autora książki "Biała lokomotywa" – próby swoistej biografii poety, ukazującej sprzężenie jego losu i twórczości.

***

Przepowiadałem sobie oddech nie długi
-młodo zgaśniesz gdzie niewiadomo
między niebem a ziemią dopali cię znak

(E. Stachura, "Dużo ognia", fragm.)
Jak wyrazić skomplikowaną historię życiopisania Edwarda Stachury? – Jest to dla mnie przerwana opowieść, w kilku znaczeniach: w biograficznym, w kontakcie osobistym, w zmianie formuły pisarskiej – mówił Wacław Tkaczuk, przyznając, że czymś trudnym do wyobrażenia jest Stachura 75-letni… – On jest dla mnie niezwykłą realizacją tego, co nazwałbym, parafrazując Ryszarda Przybylskiego, baśnią młodości. Gdyby taka istniała.  
Zapraszamy do wysłuchania obszernych fragmentów audycji "Świat według Stachury", którą przygotowały Dorota Gacek i Elżbieta Łukomska.

Czytaj także

Nieznane "Dzienniki" Edwarda Stachury

Ostatnia aktualizacja: 10.09.2010 11:23
Co kryją zapiski poety kultowego, literackiego beatnika, słynnego Steda?
rozwiń zwiń