"Nie może zginąć naród, który ma takie kobiety"

Ostatnia aktualizacja: 10.07.2013 09:00
- To kobiety pociągnęły wszystkich do walki. To one wychowują powstańców - mówi Krzysztof Kur, śpiewak Warszawskiej Opery Kameralnej, który od lat gromadzi rysunki z gazet europejskich, przedstawiające dzieje styczniowego zrywu z roku 1863.
Audio
  • "Nie może zginąć naród, który ma takie kobiety". Powstanie styczniowe, jakiego nie znamy (Rozmowy po zmroku/ Dwójka)
Portret Anny Czartoryskiej z Sapiehów (1861-1863 r.)
Portret Anny Czartoryskiej z Sapiehów (1861-1863 r.)Foto: Biblioteka Narodowa/Domena publiczna

Zbiór ten nie został odziedziczony po dziadku, ani kupiony w całości od nieświadomego antykwariusza. - Starymi rycinami interesowałem się od zawsze. Z racji mojego zawodu zbierałem ryciny związane z tematyką muzyczną. Potem zacząłem kolekcjonować ryciny związane z historią Polski; m.in. mam duży zbiór widoków Warszawy z XIX wieku. W pewnym momencie wpadło mi w ręce kilka drzeworytów z powstania styczniowego i tak się wszystko zaczęło. To narastało jak kula śnieżna. Dziś samych rycin dotyczących powstania mam prawie 500 - opowiada właściciel kolekcji, Krzysztof Kur. Jak sam przyznaje, gdy obecnie znajduje jakąś rycinę, której nie ma, to stara się zrobić co w jego mocy, by ją zdobyć. - To już jest ten "etap kolekcjonerstwa" - podkreśla.

Portret
Portret niezidentyfikowanej kobiety w stroju patriotycznym z okresu powstania styczniowego/ fot. Biblioteka Narodowa/Domena publiczna

W swojej kolekcji Kur ma 30 europejskich gazet, które na pierwszej stronie zamieściły drzeworyty z powstania styczniowego. Na jednym z nich widzimy postać kobiety przekazującej powstańcom sztandar. Podpis głosi, że to hrabina B. przekazuje dowódcy oddziału sztandar powstańczy. - To pewien znak czasu - fakt, że hrabina nie jest podpisana. Francuska gazeta, w której zamieszczono rycinę, mogła wpaść w ręce ambasadora Rosji w Paryżu i ta hrabina miałaby z tego tytułu duże nieprzyjemności - opowiada Kur.

Wymarsz
Wymarsz powstańców styczniowych z Grodna/ fot. Biblioteka Narodowa/Domena publiczna

Duża część zbiorów Krzysztofa Kura to satyry, w humorystyczny sposób pokazujące tzw. sprawę polską, a raczej dość nieudolne zabiegi dyplomacji mocarstw europejskich w sprawie powstania w Polsce. W swojej kolekcji Kur ma też kilkadziesiąt pierwszych stron różnych europejskich gazet z lat 1861-1867, przedstawiających drzeworyty ze scenami z walczącej Polski. Od wtorku 10 lipca jego zbiory będą pokazywane w Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku a następne prezentacje zaplanowane są do października 2013 roku w Turku, Milanówku, Szczytnie, Lublinie, Kielcach, Łodzi, Wieluniu, Białymstoku i Narolu. Na zakończenie Wystawa zostanie zaprezentowana w Zamku Królewskim w Warszawie.

Powstanie
Powstanie styczniowe/ fot. Biblioteka Narodowa/Domena publiczna

O kolekcji oraz o tym, w jaki sposób powstanie styczniowe było prezentowane w prasie zagranicznej, opowiedział Krzysztof Kur oraz historycy dr Adam Buława i Tomasz Łubieński.

Rok 2013 został ogłoszony Rokiem Powstania Styczniowego.

>>Zobacz serwis specjalny poświęcony Powstaniu Styczniowemu<<
Audycję "Rozmowy po zmroku" przygotowała Barbara Schabowska.

sm

Czytaj także

Żuawi śmierci, czyli komandosi z powstania styczniowego

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2013 12:16
Ich charakterystyczny ubiór dało się odróżnić z daleka. - Wyglądali tak, że wróg naprawdę mógł się przestraszyć - opowiada historyk dr Janusz Osica.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kosynierzy. "Polski wkład do światowego oręża"

Ostatnia aktualizacja: 30.04.2013 23:54
Nie jest tajemnicą, że powstańcy styczniowi mieli broni jak na lekarstwo, a zamiast karabinów – kosy. Nawet w popularnej pieśni z tego czasu śpiewano: Obok orła znak pogoni, poszli w bój bez broni.
rozwiń zwiń