Afera "Panama Papers". "To na pewno był przeciek"

Ostatnia aktualizacja: 06.04.2016 18:39
- Trudno ocenić, czy ktoś zrobił to z potrzeby sumienia czy z innych powodów. Ale liczy się efekt - podkreślał Jarosław Guzy, opowiadając w Dwójce o genezie i konsekwencjach afery "Panama Papers".
Audio
  • Z Jarosławem Guzym o aferze "Panama Papers" rozmawia Grzegorz Ślubowski (Puls świata/Dwójka)
Z kancelarii Mossack Fonseca w Panamie wyciekło ponad 11,5 mln dokumentów (zdj. ilustracyjne)
Z kancelarii Mossack Fonseca w Panamie wyciekło ponad 11,5 mln dokumentów (zdj. ilustracyjne)Foto: PAP/EPA/KARL-JOSEF HILDENBRAND

Z kancelarii Mossack Fonseca w Panamie wyciekły miliony dokumentów, które pokazują, jak znani i bogaci ukrywają przed fiskusem pieniądze w rajach podatkowych.

- To na pewno był przeciek. Wiele osób, agencji detektywistycznych czy służb usiłuje dotrzeć do tajemnic schowanych w tego typu firmach i to się nie udaje - oceniał Jarosław Guzy, na ile afera mogłaby być wynikiem na przykład dziennikarskiego śledztwa. 

Czy zamieszany w aferę premier Islandii Sigmundur David Gunnlaugsson postąpił właściwie, podając się do dymisji? Jakie będą skutki "Panama Papers" na Ukrainie? I czy to, co ujawniają dokumenty panamskiej kancelarii, nie kompromituje Zachodu?

  ***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadzi: Grzegorz Ślubowski

Gość: Jarosław Guzy (ekspert do spraw międzynarodowych)

Data emisji: 6.04.2016

Godzina emisji: 17.45

jp/mm

Czytaj także

Afera "Panama Papers". Polskie wątki pod lupą resortu finansów i prokuratury

Ostatnia aktualizacja: 04.04.2016 15:37
Generalny Inspektor Informacji Finansowej Wiesław Jasiński powiedział dziennikarzom, że podjął decyzję o wszczęciu postępowania analitycznego.
rozwiń zwiń