"Był chory na Polskę". 250 obrazów Dudy-Gracza

- Pewnie nie byłby w stanie żyć w kraju, na którym by się permanentnie nie zawodził. Ale jeżeli był krytyczny, robił to z uczucia - mówił o Jerzym Dudzie-Graczu, w kontekście wystawy jego prac w CSW w Toruniu, Jan Wołek.

Jerzy Duda-Gracz, fragm. obrazu "Dwa pokolenia", 1980. Wystawa "Duda Gracz '75" w Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu potrwa do 28 sierpnia 2016

Foto: mat. promocyjne

W ramach ekspozycji, zorganizowanej z okazji 75. rocznicy urodzin nieżyjącego już artysty, można zobaczyć ponad 250 dzieł - w tym, oprócz najbardziej znanych cykli i obrazów, także wczesne prace z okresu studiów oraz prace graficzne.

Jak przypominali w Dwójce twórcy wystawy, Duda-Gracz był wnikliwym, często krytycznym obserwatorem polskiej rzeczywistości. - Na pewno sprawdza się to hasło, które pojawia się przy jego nazwisku, że "był chory na Polskę" - podkreślała Iwona Strzelewicz-Ziemiańska, przypominając choćby miłość malarza do polskiej prowincji.

O stosunku artysty do własnego kraju opowiadała również jego córka. - Malował Polskę PRL i przemian. Ale w latach 90. doszedł do ściany, uznał, że nie potrafi dalej…

***

Przygotowała: Iwona Rzeszotek

Goście: Iwona Strzelewicz-Ziemiańska, Wacław Kuczma (kuratorzy wystawy "Duda Gracz '75"), Agata Duda-Gracz (córka artysty), Jan Wołek (przyjaciel artysty)

Data emisji: 16.06.2016

Godzina emisji: 16.30

Materiał wyemitowano w audycji "Wybieram Dwójkę".

jp/bch