Duża zawartość wody w "Hobbicie"

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2012 14:20
Od początku obawy fanów twórczości Tolkiena budziły rozmiary najnowszej produkcji Petera Jacksona. Marcin Pesta sprawdził, czy da się bez utraty jakości rozciągnąć powieść Tolkiena do trzech filmów.
Audio
  • Marcin Pesta recenzuje film "Hobbit:Niezwykła podróż"
Kadr z filmu Hobbit
Kadr z filmu "Hobbit"Foto: materiały promocyjne

11 lat po premierze pierwszej części "Władcy Pierścieni" do polskich kin wchodzi film "Hobbit: Niezwykła podróż". To kolejna tolkienowska ekranizacja zrealizowana przez Petera Jacksona . Podobnie jak w przypadku liczącego sześć ksiąg "Władcy Pierścieni", nowozelandzki reżyser postanowił zmieścić książkę angielskiego pisarza w trzech filmach. O ile jednak poprzedni tryptyk Jacksona swą objętość uzasadniał ilością materiału źródłowego, o tyle w przypadku liczącej 310 stron powieści "Hobbit, czyli tam i z powrotem", wielu wątpiło w rozmiary jej ekranizacji. Zdaniem Marcina Pesty słusznie.

- Pierwsza część tryptyku o Hobbicie trwa 169 minut i czuje się, że fabuła jest rozwodniona – oceniał dziennikarz Dwójki. - Ciekawie zaczyna się robić dopiero po godzinie, kiedy Bilbo Baggins w końcu wyrusza w podróż – dopowiadał.

Na odbiór filmu duży wpływ ma to, którą z kinowych wersji dzieła Jacksona widzowie zdecydują się obejrzeć. Do wyboru jest aż 7 możliwości: 2D, 3D, IMAX 3D, wersja z napisami albo z polskim dubbingiem, ale najwięcej emocji budzi wersja Hobbita wykonana w technologii 48 klatek na sekundę.

- Dzięki temu zyskujemy niesamowitą płynność obrazu. Możemy odwracać głowę w różne strony nie tracąc nic z efektów 3D. Ceną którą za to płacimy to nienaturalna wyrazistość i nadmierny realizm – zauważał Pesta.

Więcej na temat filmu "Hobbit: Niezwykła podróż" dowiesz się słuchając nagrania audycji.

Zobacz więcej na temat: dzieje się podróże
Czytaj także

Tolkien - jednych fascynuje, innych irytuje

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2012 13:00
Pisząc książkę o hobbicie Tolkien wcale nie myślał o wydaniu jej drukiem. Pisał ją po to, żeby czytać ją synom na dobranoc przy kominku. Jak baśń.
rozwiń zwiń
Czytaj także

500 mln dolarów. "Hobbit” Jacksona zarobił krocie

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2012 07:45
Oficjalną polską premierę ma w piątek, ale na pokazach przedpremierowych można go oglądać od kilku dni.
rozwiń zwiń