52. Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich za pasem!

Ostatnia aktualizacja: 10.08.2021 15:59
- Największą radością dla nas jest to, że będziemy mogli spotkać się z zespołami, zobaczyć wspaniały folklor! – W ubiegłym roku zakopiański festiwal miał szansę odbyć się jedynie w ograniczonej formie on-line. W 2021 wszystko przyszykowane jest na przyjęcie gości na żywo! O atrakcjach tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Ziem Górskich w Zakopanem opowiadała Marii Baliszewskiej jego dyrektor, Joanna Staszak. 
Audio
  • 52. Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich za pasem! (Dwójka/Źródła)
Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich
Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich Foto: fot. Archiwum MFFZG Zakopane

- Jesteśmy przygotowani na wydarzenie z taką liczbą osób, jaką dopuszczają w tej chwili polskie regulacje. Scena główna będzie sceną plenerową. Publiczność będzie siedziała w otwartej przestrzeni – mówiła Joanna Staszak.

Główne koncerty i wioska festiwalowa zajmą teren Dolnej Równi Krupowej. Konkurs Kapel, Instrumentalistów i Śpiewaków Ludowych im. Władysława Trebuni-Tutki odbędzie się na Górnej Równi Krupowej. Reprezentantów jakich kultur usłyszymy w tym roku? M.in. Republikę Macedonii Północnej, Rumunię, Czarnogórę, Włochy czy Turcję, nie zabraknie również zespołów z Polski. Zespoły oceniane będą przez międzynarodowe jury pod przewodnictwem dr Bożeny Lewandowskiej.

Folklor ma smak!

- Tegoroczny festiwal poświęcony jest po trosze kulinariom. Mówimy też o zwyczajach i obrzędach, o pożywieniu w kontekście codzienności i święta – dodała dyrektor MFFZG. – Zachęciliśmy festiwalowych przyjaciół z całego świata, by przesłali nam swoje regionalne przepisy. Podczas festiwalu zaprezentujemy Wielką Księgę Kulinarną Górali Świata. Pokażemy, że folklor ma smak!

Poza kulinariami i pokazami, pojawią się także stałe punkty programu: animacje dla dzieci, warsztaty folklorystyczne dla dorosłych, zawody w powożeniu i wesele góralskie. Jak co roku od kilku lat odbędzie się także Jarmark św. Cecylii, na którym wystawią się twórcy instrumentów.

W tym roku Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich potrwa od 12 do 20 sierpnia. Wydarzenie ma ponad pięćdziesięcioletnią historię. Jest ważnym elementem podtrzymującym i promującym kulturę góralską.

50 lat trwania

Maria Baliszewska rozmawiała także z prof. dr. hab. Bernard Garajem, przewodniczącym jury Międzynarodowego Konkursu Kapel, Instrumentalistów i Śpiewaków Ludowych im. Władysława Trebuni-Tutki.

- Myślę, że festiwal się rozwija. Rozwija się muzyka, muzykanci. To wydarzenie na pewno przetrwa, ponieważ odbywa się w regionie, który ma wyjątkowo żywą kulturę i szczyci się nią. Jestem też przekonany, że każdy może tu znaleźć coś dla siebie, nie tylko zabawę, ale i naukę. To wielka wartość – zauważył Bernard Garaj.

Docenić folklor

W audycji przypomnieliśmy także rozmowę z dr Urszulą Janicką, etnografką, z 2012 roku.

- Przede wszystkim bardzo ważną rzeczą jest fakt, że festiwal zakopiański ma 3 kategorie, w których zespoły się prezentują. Pierwsza, która ma być odtworzeniem na scenie rzeczywistości kulturowej, jaka ona była. Z zachowaniem każdego szczegółu. To prezentacja zatrzymanego czasu. Kategoria szalenie ważna! Oprócz muzeów nigdzie czegoś takiego się nie ogląda. Kategoria druga, „artystyczne opracowanie” to informacja dla widza, że może to być forma przystosowana do wymogów sceny. Wreszcie kategoria „stylizowana” jest kategorią najbardziej korespondującą ze współczesnością. Nie jest to rzecz nowa! Od XIX w. czy to operetki, czy inne sceniczne prezentacje czerpały z folkloru! Wymienię tu choćby „Halkę” Moniuszki czy „Wesele” Wyspiańskiego – wyjaśniała dr Janicka.

Etnografka poruszała także ważną kwestię edukacji folklorystycznej. W wielu krajach autentyczny folklor, właśnie przeżywający w Polsce renesans, postrzegany jest jako coś niegodnego pokazania. Wierzy się, że powinien zostać wystylizowany. W docenieniu folkloru in crudo dr Janicka widzi właśnie rolę edukacji. Co więcej, dostrzega jej popularność i zapotrzebowanie na tego typu wiedzę.

Jarmark św. Cecylii

16 sierpnia rusza Jarmark św. Cecylii – targowisko instrumentów (nie tylko góralskich!) na Równi Krupowej. Nie odchodząc daleko od Tatr, przypomnieliśmy rozmowę (z 2018 r.) z Zenonem Kurasiem, twórcą słowackich fujar.

- To królowa fletów na Słowacji. Od 10 lat wpisana na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO! – chwalił słowackie fujary ich twórca. – Z pochodzenia jestem Polakiem. Pojechaliśmy budować elektrownię atomową na Słowację. I jakoś los zrządził, że zostałem. Tam się udomowiłem. Do fujary zbliżyła mnie… choroba. Trafiłem na oddział intensywnej terapii. Sąsiad miał przy łóżku fujarę: „Ujku, nauczycie mnie taką robić?” to były moje słowa. Odpowiedział, że jak stąd wyjdziemy, to nauczy. I tak zacząłem odwiedzać osiemdziesięciolatka, który nauczył mnie, jak się robi fujary.

Kuraś wytwarza fujary już 10 lat. Został przyjęty do słowackiego cechu fujaraszów, który wcześniej sprawdził ornamentykę i dźwięk Kurasiowych fujar. Obecnie słowaccy twórcy dążą do tego, by na instrumencie można było grać nie tylko solo, ale i z innymi instrumentami. Jak trzy lata temu tłumaczył Zenon Kuraś Marii Baliszewskiej, budowa instrumentu to jedno, druga sprawa to nauka gry na nim. A gra na fujarze to nie to, co chcieliby grać młodzi ludzie, wykorzystujący tylko określone dźwięki, bez melancholii, którą fujara każe przekazać.

***

Tytuł audycji: Źródła

Prowadziła: Maria Baliszewska

Goście: Joanna Staszak, prof. dr hab. Bernard Garaj

Data emisji: 10.08.2021

Godzina emisji: 15.15

mg