Beskidzcy połaźnicy

Ostatnia aktualizacja: 27.12.2010 14:38
Od dnia św. Szczepana (czyli drugiego dnia Świąt Bożego Narodzenia) zaczyna się kolędowanie. O rozmaitych odmianach tego zwyczaju rozmawiały w magazynie "Źródła" Maria Baliszewska i Anna Szotkowska.
Audio
  • Zuzanna Kawulok opowiada o beskidzkich połaźnikach

- Kolędowanie to nie tylko śpiewanie kolęd, ale i zwyczaj chodzenia po kolędzie - mówi Anna Szotkowska. - Form kolędowania było w polskiej tradycji dużo, w ostatnich latach są one przypominane, rekonstruowane. Prezentowane są zwyczaje kolędnicze z coraz to nowych regionów.

Najczęstszymi zwyczajami kolędniczymi są: kolędowanie z Gwiazdą, z szopką, z maszkarami (konikiem, turoniem, kozą lub niedźwiedziem - symbolami siły i dostatku). Są też widowiska herodowe, noworoczne "Draby" i "Dziady", a także - od niedawna rekonstruowane - kolędowanie z Dorotą. Ciekawe i również niedawno odkryte są pieśni "dunajowe" z Łukowej.

Specyficznie beskidzkim zwyczajem kolędowym były "połazy" - połączenie kolędowania i zalotów. Odbywało się to różnie, w zależności od wieku połaźników. Istotnym elementem była połaźniczka - przyozdobiona gałązka jodłowa, którą zostawiało się gospodarzom. Później gaździna używała zapalonej połaźniczki podczas pierwszego w roku wyganiania krów na pastwisko, aby uchronić je od uroków i aby się dobrze chowały. Opowiadała o tym szczegółowo Zuzanna Kawulok.

Aby posłuchać gawędy o beskidzkim kolędowaniu, kliknij ikonę dźwięku "Zuzanna Kawulok opowiada o beskidzkich połaźnikach" w boksie "Posłuchaj", po prawej stronie.

Zobacz więcej na temat: Boże Narodzenie kolędy boks
Czytaj także

Boże Narodzenie w Beskidzie Żywieckim

Ostatnia aktualizacja: 01.12.2013 13:00
Kończy się adwent, w wielu regionach Polski trwają przedgody - czyli przygotowania do świąt Bożego Narodzenia.O tym, jak wyglądają one w Beskidzie Żywieckim, opowiadały Marii Baliszewskiej Zofia i Józefa Sordyl.
rozwiń zwiń