Polskie Radio
Section05

wyłączenie banerów

Paszport i trudności

16 maja 1849 r. księżna Marcelina Czartoryska, przebywająca w Würzburgu, napisała list do Władysława Czartoryskiego, syna księcia Adama, polecając mu by skontaktował się z panią Kiseleff, żoną  rosyjskiego generała, ambasadora Rosji w Paryżu. „Prosiłam ją – napisała księżna – aby do Warszawy kazała napisać prosząc o paszport dla siostry i szwagra Chopina; spytaj, jak ten interes stoi, i poproś panią Kiseleff, aby o tym nie mówiła, dopóki nie będzie otrzymany dobry rezultat, bo nie chciałbym, żeby biedny Chopin miał niepotrzebną niespokojność umysłu z tego powodu”. O paszport dla Ludwiki starało się wielu przyjaciół kompozytora, mimo że „trudności były wielkie w tym nieszczęśliwym kraju”. Car wyraził w końcu zgodę. Ludwika z mężem i córką od 9 sierpnia bawiła już u Fryderyka. (md)
Zobacz więcej na temat: 

Ani kapusty, ani złych zapachów

15 maja 1826 r. 16-letni Chopin donosił swemu przyjacielowi Jasiowi Białobłockiemu o zmianach jakie zaszły w otoczeniu pałacu Kazimierzowskiego na Krakowskim Przedmieściu, gdzie znajdowało się mieszkanie rodziców kompozytora. Dziedziniec ogrodzono, posadzono drzewa, a w środku urządzono klomby z kwiatami. Uporządkowano także ogród, od zabudowań uniwersyteckich spadający ku Wiśle, który był „istnym rajem rozkoszy dzieci i pensjonariuszów” mieszkających w obejściu pałacu. „Ogród mój Botaniczny – pisał z żalem Fryderyk – bardzo pięknie oporządzić Komisja kazała. Już teraz nie ma ani marchwi, którą niegdyś smacznie przy zdroju konsumowało się, ani kanapek, ani altanek, ani sałaty, kapusty, złych zapachów etc., ale klomby à la manière anglaise”. (md)
Zobacz więcej na temat: 

"Ojciec Prymas" - reportaż Urszuli Żółtowskiej-Tomaszewskiej o Kardynale Stefanie Wyszyńskim

Mówiono o nim Ojciec Narodu. Wierzący zwracali się do niego: "Ojcze Prymasie". Komuniści: "Panie  Przewodniczący Episkopatu".... Kardynał Stefan Wyszyński zostawił po sobie niezwykłe dzieła. Duchowe, ale nie tylko. Był wzorem i wielkim autorytetem. Szanował ludzi. Wierzył Bogu. O tym opowiadają ludzie, którzy z nim współpracowali. Mówią o tym, jak go zapamiętali. 22 maja wypowiedział ostatnie przemówienie do Rady Głównej Episkopatu. "O sobie nic nie mówię. Żadnych próśb w mojej intencji nie zanoszę do Matki Najświętszej. Do nikogo – najmniejszego żalu. Na nikim – najmniejszego zawodu..." Zmarł 28 maja 1981 roku. Kiedy odchodził, cała Polska była pogrążona w modlitwie w jego intencji.
Zobacz więcej na temat: 

Tęgo gra, ale...

14 maja  1836 r. Franciszek Liszt skreślił kilka słów do hrabiny Marii d'Agoult, informując ją o porannym spotkaniu: „Chopin, którego widziałem dziś rano, kocha mnie czule i bezgranicznie. Sposób, w jaki ze mną dzisiaj rozmawiał, sprawił mi ogromną przyjemność. Wyznaje pewnego rodzaju powściągliwość w krytykowaniu Thalberga, a zwłaszcza jednak nie zgadza się, by wykazywano choćby najmniejsze porównanie między nami dwoma”. Chopin już znacznie wcześniej wypowiadał swą opinie o pianistyce Thalberga: „[…] tęgo gra, ale to nie mój człowiek – młodszy ode mnie. Damom się podoba,  […]  piano pedałem, nie ręką oddaje, decymy bierze jak ja oktawy – ma brylantowe guziki od koszulek”. Kompozytor z żalem mówił, że Thalbergowi „tylko tutti od koncertu mojego się podobało”. (md) 
Zobacz więcej na temat: 

Strefa Rodzica - Relacje i emocje - 03 - Poczucie winy

Skąd się bierze poczucie winy i czym jest? Czy zawsze jest czymś niemiłym? A może to my je tak postrzegamy, ponieważ nie potrafimy sami ze sobą rozmawiać? Czy poczucie winy jest naszym wewnętrznym opiekunem i pozwala się rozwijać? Jeżeli tak, to dlaczego musimy sobie z tym poczuciem winy "jakoś radzić"? Między innymi o tym opowie terapeutka rodzinna oraz autorka książki "Noszenie dzieci", Marta Szperlich-Kosmala.
Zobacz więcej na temat: 

…a Chopinowi pleyela

13 maja  1848 r. Chopin przebywający w Londynie napisał list do  swego przyjaciela Wojciecha Grzymały, przekazując mu wrażenia z pobytu w tym mieście. Opisywał swoje  mieszkanie, wiele miejsca poświęcił też koncertom śpiewaczek Pauliny Viardot i Jenny Lind. Wspominał także o fortepianach, które miał do swojej dyspozycji w londyńskim mieszkaniu: „Mam 3 fort. Prócz pleyelowskiego, jeden Broadwooda, drugi Erarda, ale dotychczas tylko na moim [Pleyela] grać mogę”. Podczas swego tournée po Wielkiej Brytanii kompozytor związany był kontraktem z firmą Broadwooda, zawsze jednak preferował miękki i subtelny ton instrumentów Pleyela. W czasopiśmie „La Pianiste” napisano: „Dajcie więc Erarda Lisztowi, Herzowi, [...] a Chopinowi fortepian Pleyela”. (md)
Zobacz więcej na temat: 

"I ty zostaniesz czytelnikiem" – reportaż Ewy Michałowskiej przy współpracy Wiesława Paszty

4 maja powrócili do stacjonarnego nauczania uczniowie klas 1–3. Tego dnia dzieci z klas pierwszych jednej ze szkół odwiedziły szkolną bibliotekę, gdzie złożyły uroczyste ślubowanie czytelnika, wysłuchały pogadanki o zasadach zachowania się w tym miejscu i... mogły po raz pierwszy samodzielnie wypożyczyć książki. W czasie nauczania zdalnego radzili sobie dobrze, ale radość z powrotu do szkoły, spotkania z panią i kolegami była ogromna. Maj, 2021
Zobacz więcej na temat: