Mery Spolsky o "Dekalogu": tam nie ma przypadkowych słów
Marysia jest dwudziestokilkulatką i właśnie układa sobie życie. A raczej: porządkuje chaos w głowie. Narratorka zabiera nas na kolejne randki, poznajemy jej punkt widzenia na sprawy damsko-męskie. Podglądamy podstarzałą kobietę w barze, która ewidentnie szuka czegoś więcej niż jednonocnej przygody.
15:18 Czwórka/Stacja Kultura - Mery Spolsky 21.06.2021.mp3. Mery Spolsky opowiada o swoim debiucie literackim (Stacja Kultura/Czwórka)
Artystka od jakiegoś czasu nosiła się z zamiarem napisania książki, bo forma wypowiedzi, jaką są jej płyty, okazała się niewystarczająca. - Muzyka ma to do siebie, że dużą rolę odgrywają tam części instrumentalne, trzeba zrobić miejsce na muzykę - opowiada Mery Spolsky. - Zaczęło mi brakować miejsca, w którym mogę pojechać z tekstem tyle, ile mi się podoba. Nie muszę trzymać się ram czasowych i nie musi być to singiel trwający 3,5 minuty - to może być tekst, który ma milion zdań.
MERY SPOLSKY [Czwórka Live]
Wspólnie zastanawiamy się, ile jeszcze czeka nas spokojnych dni wypełnionych filmami z Netflixa, pochłanianiem lodów i drapaniem zwierzaków po brzuchach. Wkurzamy się na absurdy codzienności, Instagram i zniekształcone życie zamknięte w kwadratach. Mary Spolsky pisze o chłopcach, których kiedyś kochała, dziewczynach, które były jej przyjaciółkami, rodzicach, którzy byli i są jeszcze kimś więcej. Oraz o tej najważniejszej relacji - z samą sobą, bo to przede wszystkim opowieści o świadomym wyznaczaniu własnych granic. O naginaniu zasad. W szerszej perspektywie to też arcyciekawy (auto)portret całego pokolenia współczesnych młodych kobiet.
Czytaj także:
Wszystko zaczęło się od intrygującego tytułu, który był inspiracją do napisania książki. - Na początku pojawił się przekorny tytuł, którym chciałam pokazać, że ja, osoba, która zazwyczaj się uśmiecha, ma dużo energii, która nie potrafi myśleć źle i stara się wywalać wszystkie złe myśli z głowy, też miewa czasami mroczne, złe i mroczne myśli i miewa stronę, o której nikt by nigdy nie pomyślał. Dlatego taki tytuł - zdradza gość Czwórki. - Wielu może skrywać takie skrajności i tym tytułem chciałam zamanifestować, że jeżeli macie mroczne, czarne myśli, to spróbujcie spojrzeć na to jeszcze raz, z innej perspektywy, odnaleźć nowe wyjście, uśmiechnąć się i poszukać radości.
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Gość: Mery Spolsky (wokalistka)
Data emisji: 21.06.2021
Godzina emisji: 11.15
aw/kul