Raport Białoruś

Białoruś: mija 15 lat od zniknięcia dziennikarza

Ostatnia aktualizacja: 07.07.2015 14:00
Mija 15 lat od zniknięcia białoruskiego dziennikarza Dźmitrego Zawadzkiego. Jego sprawa pozostaje niewyjaśniona do dziś - przypominają we wtorek niezależne portale białoruskie.
Dźmitry Zawadzki
Dźmitry ZawadzkiFoto: http://zavadsky.org/

Dźmitry Zawadzki, niegdyś osobisty operator Aleksandra Łukaszenki, zaginął 7 lipca 2000 r. na lotnisku Mińsk II, gdy jechał na spotkanie z przyjacielem, również dziennikarzem, Pawłem Szeremetem.

Ciała Zawadzkiego dotąd nie odnaleziono, a okoliczności jego zniknięcia pozostają niejasne, chociaż na dożywocie i długoletnie kary więzienia skazano roku członków grupy, która - jak orzekł sąd - z zemsty porwała operatora. W trakcie sprawy sądowej nie wyjaśniono jednak, co stało się z Zawadzkim po porwaniu. Skazani twierdzili, że nie mają nic wspólnego ze zniknięciem dziennikarza. Dochodzenie wstrzymano w 2006 r.

Dla rosyjskiej stacji ORT Zawadzki pracował od 1996 r. Rok później wraz z korespondentem ORT Pawłem Szeremietem został zatrzymany przez białoruską milicję. Obu skazano na karę więzienia za "naruszenie białoruskiej granicy państwowej", co miało nastąpić podczas kręcenia reportażu o nieszczelności granicy białorusko-litewskiej.

”Władze nie chcą wyjaśnić tej sprawy”

Według obrońcy praw człowieka z Białoruskiego Komitetu Helsińskiego Harego Pahaniajły śledztwo zostało przeprowadzone słabo, bowiem "losy Zawadzkiego nie zostały ustalone", zaś wina skazanych nie jest pewna. Jeśli rzeczywiście "w jakimś stopniu mieli związek (z tą sprawą), to można i należy z nimi pracować nad wyjaśnieniem okoliczności tego przestępstwa" - powiedział Pahaniajła niezależnej gazecie internetowej "Biełorusskije Nowosti".

- Mam bardzo niewiele wiary w to, że obecne władze chcą i są w stanie wyjaśnić nie tylko sprawę Dźmitrego Zawadzkiego, ale także inne głośne sprawy zaginionych, z którymi, jak wiadomo, mają związek wysoko postawione osoby w państwie - oświadczył obrońca praw człowieka.

Podkreślił, że jeden ze skazanych był czynnym oficerem służb specjalnych, a drugi był nim w przeszłości. - Mieli dowódców, którzy wydawali odpowiednie rozkazy. Nie ma co liczyć na to, że ludzie mający związek z tym przestępstwem będą sprzyjać jego rozwiązaniu - ocenił.

Seria zaginięć

W latach 1999-2000 doszło na Białorusi do serii niewyjaśnionych do tej pory zaginięć. Oprócz Zawadzkiego nadal nieznane są losy białoruskich opozycjonistów: b. szefa MSW Jurego Zacharenki, a także byłego przewodniczącego Centralnej Komisji Wyborczej Wiktara Hanczara oraz jego przyjaciela, biznesmena Anatola Krasouskiego.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

OBWE apeluje o poprawę sytuacji mediów w Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2014 06:10
Media na Białorusi nadal stykają się z poważnymi wyzwaniami i władze kraju powinny wykazać wolę wprowadzenia międzynarodowych standardów w sferze wolności słowa - podkreśliła w Mińsku przedstawicielka OBWE do spraw wolności mediów Dunja Mijatović.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: dziennikarka ukarana grzywną za artykuł dla Biełsatu

Ostatnia aktualizacja: 26.09.2014 23:59
Dziennikarkę z Bobrujska sąd ukarał grzywną 4,8 mln rubli białoruskich (1,5 tys. zł) za pracę dla zagranicznych mediów bez akredytacji. Podstawą był artykuł opublikowany na portalu Biełsat TV - podało w piątek Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ).
rozwiń zwiń
Czytaj także

Grodno: wysoka grzywna dla dziennikarza, za wywiad dla ”zagranicznego” radia

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2014 14:31
To kolejny proces przeciw białoruskim dziennikarzom, którzy współpracują z niezależnymi mediami. Nie mogą one rejestrować się na Białorusi, stąd ich redakcje mieszczą się zazwyczaj poza granicami kraju.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: niezależny dziennikarz skazany za współpracę z Deutsche Welle. ”Akcja zastraszania”

Ostatnia aktualizacja: 08.10.2014 15:36
Białoruscy milicjanci przeszukali mieszkanie dziennikarza, jego rodziców. - W rodzinach białoruskich dziennikarzy zapanował strach – mówi dziennikarz Aleksander Burakou.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: grzywna dla dziennikarki za pracę bez akredytacji

Ostatnia aktualizacja: 13.01.2015 22:37
Sąd w Brześciu skazał we wtorek dziennikarkę z tego miasta na grzywnę wys. 5,4 mln rubli białoruskich (1,3 tys. zł) za pracę bez akredytacji. Podstawą był m.in. artykuł na stronie nadającego z Białegostoku po białorusku Radia Racyja.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: dziennikarze znów ukarani za materiał dla telewizji Biełsat

Ostatnia aktualizacja: 01.06.2015 23:45
Kolejni białoruscy dziennikarze ukarani grzywnami za współpracę z telewizją Biełsat. Dwóch przedstawicieli tego zawodu sąd w Dzierżyńsku pod Mińskiem uznał za winnych współpracy z zagranicznym środkiem masowego przekazu bez oficjalnej akredytacji.
rozwiń zwiń