Daddy’s Cash: lubimy sięgać po nowe brzmienia. Od bluesa po rap

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2014 12:00
Większość dziennikarzy muzycznych nazywa ich "absolutnym objawieniem". Po dwóch krążkach, na których znalazły się utwory bluesowe, w życiu grupy nadszedł czas na zmiany, więc na kolejnej płycie będzie sporo... hip-hopu.
Audio
  • Grupa Daddy’s Cash o tworzeniu muzyki, polskim bluesie i hiphopowych planach na przyszłość (Czwórka/Ex Magazine)
Daddys Cash
Daddy's CashFoto: mat. promocyjne

Nazwa "Daddy’s Cash" oznacza dosłownie "pieniądze tatusia" i jak przyznają muzycy tej grupy w Czwórce, ma z nimi dużo wspólnego. - W przypadku każdego z nas na którymś etapie życia pojawia się sytuacja, w której potrzebne są pieniądze taty - tłumaczy półżartem Wojtek, grający na klawiszach.

Po raz pierwszy zaistnieli w społecznej świadomości jako Daddy’s Cash na początku 2012 roku, a już siedem miesięcy później wydali swój debiutancki krążek "That’s what the blues is all about". - Skład był wówczas troszkę mniejszy, byliśmy na etapie budowania zespołu. Jedni przychodzili, inni rezygnowali, wszystko było elastyczne - opowiadają muzycy w "Ex Magazine". - Potem jednak skoncentrowaliśmy się na nagraniach i dziś, podczas tworzenia kolejnego już krążka pt. "Body blues", mamy już ugruntowaną, zgraną grupę ludzi.

Obecnie w zespole jest aż 10 osób. Sami faceci. W Czwórce jednak muzycy przyznali, że podczas prób i tworzenia nowych utworów udaje im się osiągać kompromis. - Musimy się dogadać i nie może być z tym problemów. Dochodzimy do porozumienia bezkrwawo, bez użycia siły - opowiada Wojtek, a Łukasz, gitarzysta i lider grupy dodaje, że dzieje się to "prędzej albo później". Ostatecznie jednak aranżacje nowych utworów muzycy przygotowują wspólnie.

Goście Czwórki przyznają, że blues to właściwie jedyny gatunek muzyczny, który ich kręci. - Jest platformą, na której wszyscy się spotkaliśmy - opowiada Wojtek. -  Na świecie miesza się go jednak z innymi gatunkami.

Być może wlaśnie dlatego ich kolejna płyta, trzecia, będzie zupełnie inna od poprzednich. Mniej bluesowa, a bardziej elektroniczna. - Dużo rapu, hip-hop, acid jazz. Granie ciągle tych samych rzeczy szybko by się nam znudziło, więc sięgamy po nowe brzmienia - tłumaczą muzycy w Czwórce. - Wszystko jest już przygotowane. Po cyklu koncertów, które teraz gramy, wylatujemy na nagrania do USA.

(kd/mc)

Zobacz więcej na temat: blues Czwórka Jazz MUZYKA
Czytaj także

Możdżer o Danielssonie i Fresco: mamy wspólną wrażliwość, czujemy wspólny puls

Ostatnia aktualizacja: 12.11.2013 16:06
Leszek Możdżer to jeden z najwybitniejszych polskich muzyków jazzowych, odważny eksperymentator, posiadający własny język muzyczny. Teraz powraca z nową płytą pt. "Polska".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wojciech Karolak - jazz to była muzyka inteligencka

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2013 08:00
Wojciech Karolak, muzyk jazzowy, pianista, kompozytor, miał zostać plastykiem. Stało się jednak inaczej i muzyk na trwałe wpisał swoje nazwisko do kanonu polskiego jazzu. W Czwórce wspominał początku polskiej muzyki jazzowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Włodek Pawlik: z Randy'm rozumiemy się nie tylko w dźwiękach

Ostatnia aktualizacja: 15.01.2014 17:20
W 2012 roku Włodek Pawlik nagrał płytę "Night in Calisia" z okazji 1850-lecia miasta Kalisz. O nominacji do Grammy artysta dowiedział się 7 grudnia 2013 roku. - Nie wiedziałem czy to jawa, czy sen - przyznaje w Czwórce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mikromusic głośno o krzywdzie zwierząt

Ostatnia aktualizacja: 18.03.2014 14:00
Pochodząca z Wrocławia formacja Mikromusic dotąd kojarzyła się z przyjemnymi, jazzującymi kompozycjami i miłymi dla oka teledyskami. Najnowsza propozycja zespołu przynosi w tym temacie zmianę o 180 stopni.
rozwiń zwiń