Muzyka towarzyszy Zuziuli od dziecka – jej ojciec był freestyle’owcem i beatboxerem, co sprawiło, że dorastała w hip-hopowej atmosferze. Już jako sześciolatka pisała swoje pierwsze teksty, a w liceum nagrywała utwory na mikrofonie podarowanym przez tatę. - Sama sobie miksowałam, wrzucałam rzeczy na YouTube’a, tworzyłam nawet bity – najpierw przy wsparciu znajomego, który klikał to, co mu mówiłam, później już bardziej samodzielnie - wspomina. Wyprowadzka do Warszawy była punktem przełomowym. To właśnie tam wysłała wiadomość do Young Leosi, która odpowiedziała i zaprosiła ją do studia. Wspólna energia zaowocowała współpracą, która trwa do dziś.
Od hype’owania Leosi do własnej kariery
Zanim wydała pierwszy solowy numer w labelu Baila Ella, Zuziula pojawiała się na scenie u boku Leosi - początkowo jako hypemanka. - To było niesamowite doświadczenie, nagle wychodzisz przed kilkadziesiąt tysięcy osób i śpiewają razem z tobą. Do tej pory wydaje mi się to nierealne - mówi artystka. Wspólne występy szybko przerodziły się w przyjaźń, co - jak podkreśla - widać także na scenie. - Dobrze się dogadujemy prywatnie i myślę, że to czuć w koncertach. Ludzie widzą tę energię.
Nadchodząca EPka
Niedługo premierę będzie miała jej debiutancka EPka. Zuziula nie ukrywa, że to dla niej szczególny moment: - To projekt w stu procentach z mojego serducha. Wreszcie znalazłam swój styl. Na wydawnictwie znajdziemy brzmienia inspirowane Amapiano, dancehallem, afrobeats i reggaetonem. - Chciałabym wprowadzić do Polski nową falę. Mam wrażenie, że tego brakuje, szczególnie na kobiecej scenie. Na takich bitach czuję się jak ryba w wodzie - przyznaje. Za większość produkcji odpowiada Mjonszu, który wyprodukował singiel "MAM PLAN".
Eksperymenty i krytyka
Dotychczasowe single Zuziuli były różnorodne - od trapu (np. "Stalowa Wola"), przez pop ("Escape"), aż po bardziej eksperymentalne mumble-rapowe ("Mule"). Ta stylistyczna rozpiętość bywała komentowana w sieci. - Nie wstydzę się tego, że moje kawałki są różne. To była moja droga, testowanie siebie. Dopiero teraz wiem, w którą stronę iść - tłumaczy. Do krytycznych komentarzy odnosi się z dystansem. - Mam nadzieję, że ludzie zaufają i dadzą się otworzyć na coś nowego. Chcę pokazać emocje, smutek, szczęście, miłość - i nie chcę, by ktokolwiek bał się je przeżywać. Taki będzie mój movement - podsumowuje raperka.
***
Tytuł audycji: Audycja słowno-muzyczna
Prowadzi: Adam Smolarek
Gościni: Zuziula
Data emisji: 12.07.2025
Godzina: 13.15
gV