oysterboy, czyli Piotr Kołodyński, śpiewa o letniej tęsknocie, miłości, spaniu, imprezach i nostalgii. Utwory są autentyczne, chwytliwe i przebojowe. Piosenki właśnie opuściły sypialnię artysty i są gotowe, by mogły śpiewać je festiwalowe tłumy.
- Na płycie "Ody do letnich dni" mamy od A do Z przemyślenia na temat życia, tego, że czasem potrzebny jest restart, ale jest też numer o depresji, są teksty na temat ludzi i wody - morza, jezior, innych akwenów. W utworze "Od Nowa" rzucam gitarę w fale. Chciałem uzyskać efekt retro, połączony z czymś szalonym. Ale ta gitara gra do dziś - mówił w Czwórce artysta.
oysterboy był gościem u Adama Smolarka w "Niedzieli Rezydentów"
Debiutancki album oysterboya jest objawieniem alternatywnej polskiej sceny muzycznej. Piosenki z płyty dobrze znają już fani, dzięki którym wyprzedawały się koncerty (jeszczem przed wydaniem krążka) oraz publiczność OFF Festiwalu.
oysterboy - Oda do Morrisseya (Official Video) | oysterboy
oysterboy dał się poznać publiczności jako wokalista grupy Terrific Sunday, z którą podbijał wszystkie główne sceny festiwali muzycznych w Polsce. Nadszedł czas na solowy indie projekt, w nostalgicznym, ale przebojowym klimacie. Piosenki z płyty dobrze znają już fani, dzięki którym wyprzedawały się koncerty (jeszcze przed wydaniem krążka) oraz publiczność OFF Festiwalu. Z resztą muzyka na żywo odkrywa kolejne mocne oblicze oysterboy’a. Koncerty to kwintesencja płyty, jej dopełnienie i wizualizacja. Zespół w nieugrzeczniony sposób robi autentyczne, spontaniczne, nieskrępowane niczym szoł. Koncerty są pełne emocji, dynamika między wokalistą a resztą zespołu zmienia się z piosenki na piosenkę. Tradycją stało się wspólne śpiewanie utworów "Tęskno" i "Absolutnie Nic" - publiczność śpiewa głośniej od wokalisty. Atmosfera na koncercie kreowana jest przez pełen energii performance gitarowo-perkusyjny, okraszony emocjonalnym wokalem, a vibe pozostaje nostalgiczny, letni i przepełniony tęsknotą.
mat. prasowe/kul