Nie żyje Lô Borges. Legenda brazylijskiej muzyki miał 73 lata

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2025 12:29
Współtwórca albumu "Clube da Esquina" i jeden z najpopularniejszych muzyków z Brazylii odszedł w Belo Horizonte po kilku tygodniach hospitalizacji.
Lo Borges
Lo BorgesFoto: Selphox, CC BY-SA 4.0 , via Wikimedia Commons

Lô Borges, właściwie Salomão Borges Filho, urodził się w 1952 roku w Belo Horizonte, w stanie Minas Gerais w Brazylii. Jako nastolatek zasłynął niezwykłym talentem kompozytorskim i w latach 70. stał się jednym z głównych filarów ruchu muzycznego Clube da Esquina - artystycznego kolektywu, który połączył bossa novę, rock psychodeliczny, jazz i muzykę folkową, tworząc unikalne brzmienie brazylijskiej muzyki popularnej (MPB).

W 1972 roku Borges wspólnie z Miltonem Nascimento nagrał kultowy album "Clube da Esquina", uznawany za jeden z najważniejszych w historii brazylijskiej fonografii. Jego solowy debiut, wydany w tym samym roku, do dziś inspiruje muzyków na całym świecie, m.in. artystów z kręgu indie rocka czy neo-soul.

Ostatnie tygodnie życia

Artysta trafił do szpitala 17 października 2025 roku z powodu intoksykacji lekami. W trakcie leczenia przeszedł trachetomię i został podłączony do respiratora. Jak podały brazylijskie media, jego stan był od początku poważny, a rodzina prosiła o poszanowanie prywatności. W nocy z 2 na 3 listopada Borges zmarł w Belo Horizonte. Oficjalną przyczyną śmierci była wielonarządowa niewydolność organizmu.

Pożegnanie legendy

Wieść o śmierci artysty poruszyła środowisko muzyczne w całej Brazylii. Hołdy składali mu m.in. Milton Nascimento, Caetano Veloso i Djavan, podkreślając, że Borges był nie tylko genialnym kompozytorem, ale też człowiekiem o niezwykłej wrażliwości i pokorze. Twórczość Lô Borgesa pozostaje ważną częścią brazylijskiej kultury - zarówno dla pokolenia jego rówieśników, jak i dla młodych artystów odkrywających na nowo ducha Clube da Esquina.

***

gV

Czytaj także

Zmarł D'Angelo. Legendarny neo-soulowy wokalista miał 51 lat

Ostatnia aktualizacja: 14.10.2025 20:11
Przyczyną śmierci był rak trzustki, z którym muzyk zmagał się od kilku lat. 
rozwiń zwiń