Nowy album nowojorskiego rapera "You Can’t Kill God With Bullets" ukazał się 12 grudnia 2025 roku nakładem Drumwork Music Group, z dystrybucją Roc Nation Distribution. To pierwszy projekt Conwaya wydany w taki sposób, co podkreśla jego coraz większą niezależność po latach funkcjonowania w kolektywie Griselda.Conway the Machine konsekwentnie trzyma się estetyki, która przyniosła mu uznanie - ciężkie bity, oszczędne refreny i gęste, techniczne wersy. To coś dla fanów surowego brzmienia boom-bapu.
Wśród gości na albumie pojawili się tacy artyści jak Roc Marciano, WhooKid, Tony Yayo (z zespołu G-Unit), G Hebro, czy KNDRX. Za produkcję odpowiadają m. in. The Alchemist, Apollo Brown, AraabMuzik, Timbaland i oczywiście Conductor Williams, który zajął się większością bitów. Do numeru "Hell Let Loose" oprócz Conductora, przyczynił się także Moo Latte - producent z Polski.
Moo Latte na świecie
Przez lata Moo Latte zbudował sobie pozycje jako "go-to" producent, jeśli chodzi o ciepłe, soulowe brzmienia. Przyczyni się do powstania utworów takich artystów jak Quebonafide, Mata, Vito Bambino i Bitamina, Zalia, Ten Typ Mes, czy asthma. Coraz częściej pojawia się również na zagranicznych produkcjach. Oprócz Conwaya the Machine, pracował przy numerach Joeya Bada$$a, Freddiego Gibbsa, Micka Jenkinsa, Mach-Hommy'ego, Koty the Firienda, czy brytyjskiej raperki ENNY.
"You Can’t Kill God With Bullets"
To kolejny projekt, który potwierdza, że Conway The Machine nie potrzebuje stylistycznych zwrotów ani kompromisów, by utrzymać swoją pozycję. Lirycznie Conway pozostaje wierny swojej formule. Teksty są bezpośrednie, pozbawione ozdobników, często odnoszą się do jego własnych doświadczeń życiowych oraz pozycji zdobytej po latach konsekwentnej pracy. Album nie próbuje poszerzać jego fanbase'u - jest skierowany dokładnie do tej publiczności, która od lat śledzi jego karierę.
***
gV