Madonna - kobieta tysiąca i jednej twarzy

Ostatnia aktualizacja: 26.05.2014 10:00
"Jestem swoim własnym eksperymentem. Swoim własnym dziełem sztuki" - wyznała w jednym z wywiadów. Zawsze o krok przed wszystkimi, zawsze na szczycie. Mijają dekady, a Madonna wciąż zaskakuje, wciąż dzierży palmę pierwszeństwa i jest ikoną popkultury.
Audio
  • Czy Madonna to artystka czy przedsiębiorstwo rozrywkowe? (Czwórka/Ściąga z Popkultury)
Madonna na pokazie swojego filmu W.E. na festiwalu w Toronto - 2011 rok.
Madonna na pokazie swojego filmu "W.E." na festiwalu w Toronto - 2011 rok.Foto: PAP/DPA/Hubert Boesl

Lider Culture Club, Boy George, poproszony przez dziennikarzy o krótką charakterystykę Madonny odpowiedział rzeczowo: "to żywa, oddychająca kasa fiskalna". Krytycy muzyczni często zarzucają jej brak talentu wokalnego. Mimo to jej płyty świetnie się sprzedają, a trasy koncertowe biją kolejne rekordy i tworzą zupełnie nową jakość we współczesnej rozrywce.

Madonna Louise Veronica Ciccone urodziła sie 16 sierpnia 1958 roku jako trzecia z szóstki rodzeństwa. W dzieciństwie chodziła na lekcje muzyki i baletu. Jako 19-latka rzuciła szkołę i wyjechała do Nowego Jorku, żeby zrobić karierę... tancerki. I w pewnym sensie marzenie nastolatki spełniło się. Madonna występuje na największych scenach koncertowych świata. I nie tylko tańczy, ale też śpiewa oraz konsekwentnie i za wszelką cenę chce zaistnieć na dużym ekranie.

- Ze wszystkich planów zawodowych artystki ten wydaje się być najbardziej niezrealizowanym. Zdecydowana większość jej filmowych prób, zarówno w roli aktorki czy reżyserki kończyła się niepowodzeniem i w najlepszym wypadku nominacją do Złotych Malin - mówi Joanna Ostrowska, krytyczka filmowa. - Bez względu na realną wartość jej filmowych produkcji i tak można odnieść wrażenie, że dziennikarze nie traktują zbyt poważnie tej dziedziny jej twórczości. Wyraźnie widać to na konferencjach prasowych promujących filmy Madonny. Pytań dotyczących samej produkcji jest niewiele, bo ludzi interesuje bardziej to, co artystka je, albo z kim aktualnie się spotyka.

Madonna nigdy przesadnie nie dbała o swoją prywatność. Prasa dużo pisała o jej burzliwym związku z Seanem Pennem, później o małżeństwie z reżyserem Guy'em Ritchie, ostatnio o coraz młodszych kochankach. A artystka sama podsyca zainteresowanie mediów kolejnymi skandalami: koncertami pełnymi seksualnych aluzji, wyuzdanymi teledyskami, erotycznymi zdjęciami.

Okładka
Okładka książki

Ale prowokacja to nie jedyne imię gwiazdy popu, bo Madonna to także mama i autorka książek dla dzieci. W 2003 roku ukazała się jej pierwsza opowieść dla dzieci, która szybko stała się bestsellerem. Napisała ją na polecenie nauczyciela kabały, który zasugerował, że to będzie idealna terapia, która pozwoli artystce zwalczyć egocentryzm. Tak powstały "Angielskie Różyczki".

- To jedna z ładniejszych książek o empatii, jakie czytałam. To opowieść o tym, że czasami zbyt szybko i niesprawiedliwie oceniamy innych - mówi krytyczka literacka Dorota Koman. - Wiem, że są ludzie, którzy sceptycznie podchodzą do gwiazd debiutujących w nowych dla siebie rolach, ale w tym wypadku Madonna mnie pozytywnie zaskoczyła.

Dziś Madonna ma na koncie 18 książek dla najmłodszych. 3 z nich ukazały się w Polsce.

(kul/pj)

Zobacz więcej na temat: Czwórka moda MUZYKA
Czytaj także

Zachód odkrył Sorry Boys zanim wydali płytę

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2013 17:48
Reprezentowali Polskę na Global Battle of the Bands; dziś mówią, że to stara historia, wydają kolejny album. Jaka będzie najnowsza płyta Sorry Boys, zapowiada utwór "The Sun".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Za co kochamy lata 90.? Za muzykę, "Psy" oraz kiwi i banany

Ostatnia aktualizacja: 29.11.2013 16:20
Malibu z mlekiem i lodem, meksykańska tortilla, do tego "Młode wilki" oraz pierwsze hip-hopowe wersy - lata 90. miały swój niezaprzeczalny urok, który ostatnio znów zaczyna na nas działać.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jackson występował w jego koszulkach

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2014 12:30
Rafał Wechterowicz kiedyś był nauczycielem w gimnazjum, od 8 lat projektuje koszule, także dla gwiazd światowego formatu.
rozwiń zwiń