One Love Music Festival - moc różnorodności. Czwórka była na miejscu

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2023 09:25
One Love Music Festival we Wrocławiu był nazywany "największą halową imprezą reggae w Europie". Przez ostatnie kilka lat zmienił swą formułę, ale, jak podkreślają organizatorzy, nie odcina się od swoich korzeni. 25 listopada w Hali Stulecia każdy znalazł coś dla siebie. 
One Love Music Festival 2022
One Love Music Festival 2022Foto: Tomek Solecki/mat. prasowe/One Love Music Festival
  • One Love Music Festival kolejny raz odbył się w nowej formule - ale nie odciął się od reggae'owych korzeni. 
  • Na dwóch festiwalowych scenach usłyszeliśmy przeróżnych artystów.
  • Rubens na One Love Music Festival zagrał już drugi raz.
  • Daria Kubasiewicz podkreśliła różnorodność muzyczną wydarzenia.
  • Zdradziła, że przyszłoroczna, jubileuszowa odsłona będzie wyjątkowa.
  • One Love Music Festival obył się  25 listopada 2023 we Wrocławiu, w Hali Stulecia, pod patronatem Czwórki.  

One Love Music Festival od kilku ostatnich lat działa już w nowej formule, łącząc koncerty najpopularniejszych polskich artystów z oryginalnymi wyborami z zagranicy oraz najlepszą selekcją muzyki elektronicznej z naciskiem na drum’n’bass. W tym roku odbyła się 19. odsłona imprezy - Czwórki nie mogło tam zabraknąć. 

One Love Music Festival - moc różnorodności

Na głównej scenie zagrali: Rubens, Natalia Przybysz, 5'nizza, Mrozu, Gentelman. Scenę alternatywną otworzyli Paprodziad i Pęczak. Zagrali tam: Kuba Karaś, DJ Twardy Kark aka Grubson, Culture Shock, Sigma i Modestep.   

Kuba Piątkowski pojechał na One Love Music Festival, by zbierać wrażenie z wydarzenia dla naszych słuchaczy. Główną sceną otworzył występ Rubensa, który na tej imprezie pojawił się już drugi raz.  

- Grałem już kiedyś na One Love Music Festival jako gitarzysta w zespole Darii Zawiałow, więc dziś to moje drugie wydarzenie - zdradza artysta. - Teraz wracam jako solista, wyszedłem na front i grałem swoje piosenki. To zawsze jest jest niewiarygodne przeżycie. Każdy koncert mocno przeżywam. Tu dodatkowo towarzyszy mu piękna aura festiwalu i przestrzeń Hali Stulecia - dodaje. 

Rubens nie jest typowym debiutantem. Na scenie, jako muzyk, występuje już od 10 lat, zwykle grał jednak w zespołach innych artystów. - Myślałem, że scenę znam na wylot, że nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć - opowiada. - Gdy pierwszy raz wyszedłem na scenę śpiewać moje piosenki, to okazała się ona absolutnie nowym miejscem. Nie mam możliwości schowania się za instrumentem, łapania spojrzeń kolegów, wpatrzeniach się w swoją pracę - wszyscy patrzą na ciebie, gadasz do ludzi. Dziś scenę odkrywam na nowo. 


Posłuchaj
56:19 2023_11_25 21_03_42_PR4_Czworka_na_One_Love_Music_Festival.mp3 Czwórka na One Love Music Festival - posłuchaj relacji z imprezy. Cześć 1 (Czwórka na One Love Music Festival/Czwórka)

 

Koncert Rubensa na One Love Music Festival był jednym z wielu promujących jego płytę "Piosenki, których nikt nie chciał". Przyznaje, że od innych artystów nauczył się tego, że na scenie opłaca się szczerość, bycie sobą i to jest kluczem do powodzenia. 

Artysta zapowiada, że w 2024 roku możemy spodziewać się nowych produkcji, pisze już piosenki na kolejny album. - Nie chcę nagrać czterech takich samych płyt. Z każdym albumem chciałbym się challengować i stawiać sobie wyzwania - mówi Rubens. - Chcę zaskakiwać siebie i odbiorców mojej muzyki. 

Dwie sceny One Love Music Festival

Na alternatywnej scenie One Love Music Festival królowały rytmy drum'n'bass. Jeszcze kilka lat temu były jedynie dodatkiem do reggae'owego klimatu wydarzenia. - Dziś atmosfera na One Love Music Festival jest gorąca. To festiwal wielu gatunków muzycznych - podkreśla Daria Kubasiewicz, koordynatorka imprezy. - Tu każdy znajdzie coś dla siebie. Publiczność pod scenami dobrze się bawi - może wybierać sobie, gdzie aktualnie chce być. Widać jak fajnie ludzie migrują między scenami. Koncerty prawie się nie zazębiają, więc można usłyszeć wszystkich. 

Alternatywna scena One Love Music Festival została rozgrzana przez sety didżejskie. Daria Kubasiewicz przyznaje, że organizatorzy czują, że wyjątkowo dobrze udało im się ułożyć tegoroczny line-up wydarzenia.


Posłuchaj
54:30 2023_11_25 22_05_26_PR4_Czworka_na_One_Love_Music_Festival.mp3 Czwórka na One Love Music Festival - posłuchaj relacji z wydarzenia. Część 2. (Czwórka na One Love Music Festival/Czwórka)

  

- Kiedyś mówiło się o nas "największy halowy festiwal reggae w Europie" i tak było. Pewne zmiany musiały jednak nastąpić. Zauważyliśmy to sami, ale też słuchaliśmy głosów wokół, które podpowiadały nam różne kierunki rozwoju - opowiada gość Kuby Piątkowskiego. - Pojawiły się drumy, muzyka drum and bass. W tym roku nawet pojawia się dub step. Na głównej scenie zaczęli prezentować się artyści głównego nurtu. 

- Czerpiemy z różnych gatunków, ale nie odcinamy się od korzeni. Wciąż na One Love Music pojawiają się artyści, którzy czerpią z reggae. W tym roku to Gentelman, 5'nizza, Paprodziad z Pęczakiem - wymienia koordynatorka. 

W przyszłym roku czeka nas 20. odsłona One Love Music Festival. Oczekiwania fanów są ogromne, a organizatorzy czują już lekki stres i wyzwanie. - Zrobimy piękny jubileusz - podkreśla Daria Kubasiewicz. 

***

Tytuł audycji: Czwórka na One Love Music Festival

Prowadzi: Kuba Piątkowski

Goście: Rubens, Daria Kubasiewicz (koordynatorka festiwalu)

Data emisji: 25.11.2023

Godzina emisji: 20.05

pj

Czytaj także

One Love Music Festival w nowej odsłonie. Czego posłuchać we Wrocławiu?

Ostatnia aktualizacja: 21.11.2023 12:08
One Love Music Festival kolejny raz odbędzie się pod patronatem Czwórki. Organizatorzy imprezy, która od kilka lat działa w nieco zmienionej formule, zapraszają na koncerty oraz najlepszą selekcję muzyki elektronicznej. 
rozwiń zwiń