Digit All Love - bez sztucznego szumu

Wrocławska formacja Digit All Love powraca z trzecią płytą. "Augusta" ukaże się 18 sierpnia. Dla zespołu to powrót po czteroletniej przerwie, a do nagrania i promocji wydawnictwa cegiełkę dołożyli słuchacze.

Zespół Digit All Love powraca po czterech latach przerwy. "Augusta" to ich trzecia płyta

Foto: mat. prasowe / Mystic

Digit All Love mają na koncie dwa albumy, imienny z 2007 roku i "V", wydany w lutym 2010 roku. Po premierze drugiego longplaya można było odnieść wrażenie, że słuch o zespole zaginął. - Tak po prostu wyszło i nie dorabiałbym do tego żadnej historii - powiedział w "Stacji Kultura" producent formacji Maciej Zakrzewski. - Nie jestem zwolennikiem robienia wokół siebie sztucznego szumu. Nie graliśmy koncertów, nie powstawały nowe piosenki, w związku z czym nie widziałem potrzeby mówienia w mediach o tym, co się u nas dzieje - przyznał.

Nie znaczy to jednak wcale, że Digit All Love kompletnie zawiesili działalność. - Zmieniliśmy wokalistkę, którą obecnie jest Joanna Piwowar Antosiewicz. Każdy z nas ma też inne zajęcia. Na dobrą sprawę rok temu zintensyfikowaliśmy działania, których efektem będzie nowa płyta - zdradził muzyk. Zakrzewski dodał też, że rozstanie z poprzednią wokalistką zespołu, Natalią Grosiak odbyło sie bez żadnych zgrzytów, w jak najbardziej pokojowej atmosferze.

Część funduszy na powstanie nowej płyty, grupa zebrała przez serwis crowdfundingowy. - Tak naprawdę mieliśmy pewność, że płyta się ukaże i te środki pomogły nam chociażby w sfinansowaniu teledysku, a nie samego nagrywania muzyki. Mogę się tylko cieszyć, iż fani ochoczo włączyli się do akcji, okazując nam spore zaufanie - przekonywał Zakrzewski.

"Augusta" trafi do sklepów już 18 sierpnia. Będzie to wydawnictwo utrzymane w dość mrocznym, trip-hopowym klimacie. Więcej o eklektycznym stylu Digit All Love - w nagraniu "Stacji Kultura".

ac/mm