Jesienny urlop w PRL dla ludzi o mocnych nerwach

Ostatnia aktualizacja: 10.09.2013 09:20
Latem, w czasach PRL, w wielu zakładach pracy tematem dnia były urlopy. Ale niezależnie od pory roku, trzeba było wyrobić normę...
Audio
Biuro domów wypoczynkowych Funduszu Wczasów Pracowniczych (FWP) w Spale.
Biuro domów wypoczynkowych Funduszu Wczasów Pracowniczych (FWP) w Spale.Foto: PAP/Andrzej Zbraniecki

- Od początku roku utrzymujecie wysokie tempo pracy. Wyniki są dobre. Ale czy zdołacie to tempo utrzymać w miesiącach letnich, w okresie urlopowego szczytu? – inżyniera ze stoczni pytał dziennikarz Rozgłośni Szczecińskiej.

Nie było innego wyjścia. Dlatego w czasie, kiedy większość pracowników wyjechała na wakacje, o tempo pracy dbali ci, którzy swój urlop zaplanowali na czas jesieni.

- Niektórzy z mocniejszymi nerwami wstrzymali się od urlopów. Czy im się to opłaciło? – pyta dziennikarz.
Kuracjusze z Krynicy zapewniają, że tak. Jesienią można podziwiać przyrodę, a nawet się opalić.
- Temperatura zwykle jest dość wysoka – zapewnia jeden z wczasowiczów. – Kuracjusze, którzy wyjeżdżają na Górę Parkową w Krynicy Górskiej mają ogorzałe twarze, jakby leżeli na słońcu letnią porą.

jl

Czytaj także

Z archiwum Polskiego Radia: tak bawili się wczasowicze w PRL

Ostatnia aktualizacja: 11.07.2013 05:00
Szycie sukni na wieczorki taneczne z okiennych zasłon, przynoszenie do pokojów w pensjonatach znaków drogowych, czy wypalanie niedopałkiem dziur w fotelach - to tylko kilka przykładów na to, jak wypoczywać potrafili Polacy w PRL-u.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wakacje w PRL - w Polsce schabowy, a w Rosji kawior

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2013 15:40
Mleko od krowy w stołówkach, schabowy w restauracjach, w Rosji szampan z kawiorem, a przy stole kapitańskim, homary i krewetki - komunistyczne menu wspominają Zbigniew Wodecki i Paweł Stasiak.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Deszczowe lato PRL-u

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2013 15:42
Wspominamy lato, które Polaków rozczarowało pogodą. Lało w prawie całej Polsce, ale wczasy zostały wykupione więc Polacy ruszyli w podróż.
rozwiń zwiń