Patrycja Piekutowska: "My Journey" opisuje dźwiękami moje ulubione miasta

Ostatnia aktualizacja: 10.12.2013 12:12
5 kontynentów, 31 krajów, 600 koncertów, 7 płyt, ćwierć miliona słuchaczy na całym świecie. Jeśli jeszcze nie słyszałeś o Patrycji Piekutowskiej, najwyższy czas nadrobić to niedopatrzenie!
Audio
  • Skrzypaczka Patrycja Piekutowska opowiada o płycie "My Journey" (Czwórka/Stacja Kultura)
Paulina Piekutowska
Paulina PiekutowskaFoto: mat. promocyjne/Krzysztof Wyżyński/Metaluna

Ze skrzypcami nie rozstaje się od dziecka i zabiera je w każdą swoją podróż. A jest ich całkiem sporo. Jedna z najsłynniejszych polskich skrzypaczek koncertowała na całym świecie - od Chin, przez Albanię, aż po Ekwador.

- Ten rok był dla mnie bardzo pracowity, za sprawą 80. urodzin mojego Mistrza. Dla Krzysztofa Pendereckiego zorganizowałam koncert w Nowym Jorku, grałam też dla niego w Pradze - mówi Patrycja Piekutowska . - Ale na swojej najnowszej płycie odchodzę od klasyki i poświęcam się muzyce rozrywkowej oraz pasji do podróżowania.

"My Journey" to opowieść o miłości do muzyki i do podróżowania. Miasta, które odwiedziła i które pokochała spróbowała opisać muzyką.

- Chciałam pokazać, że skrzypce mają nie tylko klasyczną duszę - opowiada gość "Stacji Kultura" - One potrafią brzmieć i rockowo i w stylu country. Mam nadzieję tym krążkiem spełnić swoje największe marzenie i dotrzeć do szerszego grona słuchaczy. Zawsze miałam ochotę poszaleć na scenie, a w filharmonii nie za bardzo wypada. Być może za sprawą "My Journey" uda mi się zrealizować i w tej materii.

Na płycie znajdziemy utwory dedykowane 12 miastom z różnych stron świata, z którymi artystka związana jest od wielu lat. - To był dla mnie trudny wybór, bo przez moje życie przewinęło się ponad sto miast. Skupiłam się jednak na tych miejscach, które mogłam w fajny sposób zilustrować muzycznie - tłumaczy rozmówczyni Kasi Dydo. - Nie było to łatwe pisać tak, żeby już po pierwszych dźwiękach ludzie zamykali oczy i czuli się jak w Rzymie, Londynie albo w Krakowie. Mam jednak nadzieję, że mi się to udało.

(kul)

Czytaj także

Misia Ff: muzyki nie tworzę zadaniowo tylko z potrzeby chwili

Ostatnia aktualizacja: 18.11.2013 13:00
Ma wielki talent, nieprzeciętną urodę i ciekawe hobby... Kolekcjonuje najważniejsze wyróżnienia polskiego przemysłu muzycznego. Ma już Fryderyka, Paszport Polityki, za chwilę do rąk Misi Furtak trafi prestiżowa nagroda im. Grzegorza Ciechowskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Waglewski Fisz Emade: na nowej płycie spotykamy się z ciszą

Ostatnia aktualizacja: 20.11.2013 09:40
- Z ojcem często wymieniamy się płytami i mamy też wspólnych idoli. Bob Dylan, Johnny Cash - to nasza płaszczyzna porozumienia - mówi Bartek Fisz Waglewski, współautor płyty "Matka, Syn, Bóg".
rozwiń zwiń
Czytaj także

United States of Beta: zarażamy jazzem i muzyką świata

Ostatnia aktualizacja: 02.12.2013 08:00
- Udział w projekcie United States of Beta pozwolił mi połączyć etniczne inspiracje z jazzem - mówi Michał Rudaś. - Praca z jazzowym trio była ciekawym doświadczeniem, cieszę się, że mogłem się zmierzyć z takim wyzwaniem.
rozwiń zwiń