Cisza nocna. Prawo do spokoju kontra prawo do dobrej zabawy

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2014 12:00
Wiosna na dobre zagościła już na ulicach polskich miast. Z nią jednak, jak co roku, pojawiły się pierwsze klubowe "ogródki", a życie towarzyskie z piwnic i pubów przeniosło się "pod chmurkę". Wraz z klubowiczami jak bumerang powracają narzekania mieszkańców okolicznych kamienic i skargi, że głośna muzyka zakłóca nocną ciszę.
Audio
  • Iwona Zygmunt-Kamińska, Krzysztof Korczak i Witold Olejnik o przyszłości ciszy nocnej w Polsce (Czwórka/4 do 4)
  • Mieszkańcy Warszawy domagają się prawa do spokojnego snu? (Czwórka/4 do 4)
Cisza nocna. Prawo do spokoju kontra prawo do dobrej zabawy
Foto: Glow Images/East News

Czy w tym roku, podobnie jak w ubiegłym, czekają nas medialne spory między właścicielami klubów i restauratorami, a seniorami z kamienic w centrach miast? Zdaniem Iwony Zygmunt-Kamińskiej, przedstawicielki kilku znanych warszawskich lokali, m.in. "Powiększenia", "Planu B", a także "Barki" ta dyskusja od lat budzi ogromne kontrowersje. - Z jednej strony mamy mieszkańców, którzy najchętniej przenieśliby kluby na obrzeża miast i udostępnili młodym ludziom przestrzeń z dala od osiedli, ale z drugiej strony są właściciele klubów, którzy uważają, że wysiedlić należy mieszkańców - tłumaczy ekspertka. - W przypadku stolicy prawda jest taka, że kluby "rozrzucone" są po mieście i nie ma rynku, jaki mają Kraków czy Wrocław, który gromadziłby miłośników nocnego życia.

Swoją cegiełkę do tego konfliktu dokłada także stowarzyszenie "Koalicja: Ciszej, Proszę!", założone przez mieszkańców stołecznego Śródmieścia. Chcą oni organizować konferencje, debaty i szkolenia - m.in. z prawnikami, którzy będą doradzać mieszkańcom, jak domagać się egzekwowania ciszy nocnej. Na spotkania mają być też zapraszani psychologowie i specjaliści zajmujący się hałasem - będą mówić o tym, jak brak snu wpływa na zdrowie.

Goście
Goście w studiu Czwórki/fot. Jacek Konecki/PR

 

- Staramy się nie używać pojęcia "cisza nocna", bo nie jest to kategoria prawna. W myśl przepisów w nocy natężenie hałasu nie powinno przekraczać 45 decybeli, a przy takich odgłosach przecież trudno mówić o ciszy - mówi Witold Olejnik prezes stowarzyszenia "Koalicja: Ciszej, Proszę!", który gościł w Czwórce. - Tymczasem są miejsca, w których klubów nie powinno być, na przykład na "podwórkach - studniach", które skonstruowane są w taki sposób, że na najwyższych piętrach otaczających je kamienic słychać nawet przechodzącą tamtędy osobę, więc młodzi ludzie, rozmawiający głośno mogą być naprawdę uciążliwi.

(kd)

Zobacz więcej na temat: Czwórka prawo zdrowie
Czytaj także

Alpaki pomagają niepełnosprawnym dzieciom

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2014 12:00
Zorba, Petra, Carla i Czarna Inez to niektóre mieszkanki podrzeszowskiej alpakarni. Dzięki nim w tym ośrodku prowadzone są zajęcia zooterapeutyczne dla osób niepełnosprawnych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nie lekceważmy kłopotów ze snem

Ostatnia aktualizacja: 26.03.2014 13:24
Blisko 40 procent Polaków narzeka na kłopoty ze spaniem. Problemu nie należy lekceważyć, bo przewlekłe zaburzenia mogą mieć bardzo poważne konsekwencje.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Suplementy diety nie są nam potrzebne

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2014 12:00
Badania wykazują, że co piąty Polak zażywa lub zażywał dodatki do diety. Po suplementy sięgamy by uzupełnić braki niektórych składników w naszym jadłospisie i wzmocnić odporność organizmu. Jak przekonują eksperci zupełnie niepotrzebnie.
rozwiń zwiń