Krwawa kradzież polskich obrazów we Lwowie

Ostatnia aktualizacja: 27.04.2013 16:25
W Lwowskiej Galerii Obrazów znajdują się dzieła takich mistrzów jak Donatello, Caravaggio, Rubens czy Tycjan. Wiele jest też polskich artystów: Matejki, Kossaka , Gierymskiego, Malczewskiego czy Ruszczyca. Od 1992 roku w tej kolekcji brakuje "Nokturnu" i "Pojednania" Artura Grottgera oraz jednego ze szkiców Matejki.
Audio
  • Historia kradzieży obrazów z Lwowskiej Galerii Obrazów (Kontrkultura/Czwórka)
Jan III Sobieski pod Wiedniem Jan Matejko. Szkic do tego obrazu został skradziony we Lwowie.
"Jan III Sobieski pod Wiedniem" Jan Matejko. Szkic do tego obrazu został skradziony we Lwowie.Foto: źr. Wikipedia/własność publiczna

21 lat temu, dokładnie 29 kwietnia 1992 roku, z Lwowskiej Galerii Obrazów zostały skradzione wspomniane dzieła. "Nokturn" Grottgera wyceniono na 2,5 tysiąca dolarów, "Pojednanie" na 1,5 tysiąca, a szkic Jana Matejki do obrazu "Jan Sobieski pod Wiedniem" na 3 tysiące dolarów. W porównaniu z innymi kradzieżami na rynku dzieł sztuki są to niewielkie kwoty. Jednak w przypadku tej kradzieży mamy do czynienia z przelaniem ludzkiej krwi.

- Do galerii przyszło dwóch mężczyzn, wyglądali na zwykłych zwiedzających. Jedyną charakterystyczną rzeczą była duża torba, z której wystawały narcyzy - opowiada Gunia Nowik, historyk sztuki. - Jak się później okazało oprócz kwiatów znajdował się tam też ładunek wybuchowy, który włamywacze planowali zostawić w jednej z sal w celu odwrócenia uwagi od miejsca kradzieży. Jednak przy wejściu do sal z ekspozycją osoba pilnująca eksponatów zawróciła panów do szatni. Co pokrzyżowało ich plany, jednak nie odstąpili od swego planu kradzieży - mówi ekspert.
Wybuch nastąpił w szatni, a przestępcy zaczęli ściągać obrazy ze ścian. Osoba, która to zobaczyła została bardzo szybko przez nich unieszkodliwiona i nie miała możliwości włączenia alarmu. Na drodze przestępców staną kustosz galerii. Został uderzony kolbą pistoletu.
- Kolejnym na drodze przestępców był Dymitr Szelest, ci strzelili do niego. Następnie oddali strzał do Jarosława Wowczeka - mężczyzna zginął na miejscu, Dymitr Szelest zmarł w drodze do szpitala - opowiada historyk sztuki.
Pozostają pytania o ochronę galerii i działania milicji. Skradzionych obrazów nigdy nie odnaleziono. Eksperci oceniają, że była to kradzież na zamówienie - posłuchaj załączonego dźwięku, przygotowanego przez Dominika Olędzkiego z audycji "Kontrkultura" i oceń czy można było zapobiec tym nieszczęściom.

Na cykl "Obraz z dreszczykiem" zapraszamy do Czwórki w każdy weekend.

(pj)

Zobacz więcej na temat: Czwórka malarstwo SZTUKA
Czytaj także

Złodzieje kochają ten obraz Rembrandta

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2013 17:00
Kiedy Rembrandt w 1632 roku malował portret Jacoba III de Gheyna nie mógł przypuszczać, że będzie to ulubione przez złodziei płótno jego autorstwa. W sumie zostało juz skradzione kilka razy. Ale zawsze wraca na swoje miejsce - do Dulwich Picture Gallery w Londynie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Miasto, jego plan i sztuka współczesna

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2013 14:19
Alternativa to gdański festiwal, który szuka nowych dróg dla sztuki, jej roli społecznej. W tym roku temat miasta wkroczy w sztukę współczesną.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stary aparat kryje tajemnice dawnych dni

Ostatnia aktualizacja: 22.04.2013 13:14
Chris A. Hughes fotografią zajmuje się od lat. Ostatnio jego pasją stało się kolekcjonowanie dawnych aparatów z niewywołanymi filmami. Znajduje tam wspaniałe historie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dzień Wolnej Sztuki - niezwykły maraton po muzealnych salach

Ostatnia aktualizacja: 24.04.2013 16:40
Odkąd właściciele galerii i muzeów przekonali się, jak wiele dobrego dla tych instytucji robi "Noc Muzeów", coraz chętniej organizują akcje, które mają przyciągnąć zwiedzających. Tym razem polecamy Wam Dzień Wolnej Sztuki.
rozwiń zwiń