Filip Ćwik: Jak się wygrywa World Press Photo

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2011 16:54
- To jest olbrzymie zaskoczenie i ogromne wyróżnienie. (...) Byłem w Estonii, po prostu dostałem SMS-a z gratulacjami - opowiada polski fotograf o momencie, gdy wygrał w prestiżowym konkursie World Press Photo.
Audio

- Zdjęcia pokazują wyjątkowo trudny moment, ale w sposób nietypowy. W ogóle nie wyglądają jakby były robione w dzisiejszych czasach - mówi dziennikarka Justyna Dżbik o nagrodzonym reportażu "Narodowa Żałoba" Filipa Ćwika.

Fotograf zdobył trzecią nagrodę w kategorii "Ludzie i wiadomości" w tegorocznym konkursie World Press Photo.

fot.Filip
fot.Filip Ćwik/Napo Images dla Newsweek Polska

Cykl czarno-białych fotografii Filipa Ćwika powstawał przez osiem dni, w Warszawie. To zdjęcia miejsc i ludzi, którzy zbierali się pod Pałacem Prezydenckim, by przeżywać wspólnie pierwsze dni po katastrofie samolotu w Smoleńsku.

Filip Ćwik nie używał aparatu cyfrowego, pracował z filmem 35 milimetrów. Artysta najpierw myślał o tych zdjęciach jak o elemencie realizowanego miejskiego cyklu.

- Jak wywołałem negatywy, stwierdziłem, że można z tego zrobić ciekawy reportaż - tak nagrodzony fotograf wspomina moment, w którym zdecydował się wysłać zdjęcia do prestiżowego konkursu.

Posłuchaj rozmowy Justyny Dżbik z Filipem Ćwikiem, kliknij dźwięk po prawej stronie artykułu. Zobacz zdjęcie z cyklu "Narodowa Żałoba":

fot.Filip
fot.Filip Ćwik/Napo Images dla Newsweek Polska


usc

Czytaj także

Szokująca fotografia okaleczonej Afganki zwyciężyła w World Press Photo

Ostatnia aktualizacja: 11.02.2011 07:53
Główną nagrodę tegorocznego World Press Photo otrzymała fotografia Jodi Bieber dla tygodnika "Time" przedstawiająca Afgankę z nosem obciętym przez męża. Wyróżnionych zostało także dwóch Polaków.
rozwiń zwiń