James Dean zagra w filmie wojennym 64 lata po swojej śmierci

Ostatnia aktualizacja: 11.11.2019 13:32
Po 64 latach od śmierci James Dean kolejny raz  pojawi się na dużym ekranie.
Audio
  • James Dean zagra w filmie dzięki CGI (Pierwsze słyszę/Czwórka)
James Dean
James DeanFoto: pixbay.com

Historia czworonogów porzuconych w Wietnamie

Ikona kina lat 50. pojawi się w filmie wojennym "Finding Jack", którego akcja toczy się w tracie wojny w Wietnamie. Historia oparta jest na motywach powieści Garetha Crockera wydanej w 2011 roku. Dean miałby wcielić się w postać drugoplanową, a na planie będzie towarzyszył mu… labrador. Film będzie opisywał pomijaną w kinie wojennym historię zwierząt, które podobnie jak żołnierze były uczestnikami i ofiarami działań zbrojnych.

Aktor pojawi się na dużym ekranie dzięki technologii CGI

Magic City Films, firma odpowiedzialna za produkcję filmu uzyskała prawa do wykorzystania wizerunku od krewnych tragicznie zmarłego aktora. Na planie aktor pojawi się dzięki technologii CGI – jego postać i gesty zostaną odtworzone na postawie archiwalnych nagrań. Głosu gwieździe "Buntownika bez powodu" użyczy lektor.

Nie brakuje głosów oburzonych

Pomysł z obsadzeniem zmarłej gwiazdy nie spodobał się Hollywood. Głos w tej sprawie zabrali m.in. Elijah Wood ("Władca Pierścieni"), córka Robina Williamsa Zelda Williams, czy Chris Evans ("Kapitan Ameryka"). - Może jakiś komputer powinien namalować nowy obraz Picassa albo skomponować nowy utwór Johna Lennona - ironizował Evans.

Czy przywracanie na ekran zmarłe gwiazdy kina to na pewno dobry pomysł? Na efekt musimy jeszcze poczekać. Premiera planowana jest na 11 listopada 2020 roku, w amerykańskim Dniu Weterana.

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Data emisji: 11.11.2019

Godzina emisji: 8.15

ac/kd