Pizzly. Nowy gatunek zastąpi niedźwiedzie polarne?

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2021 11:46
Według szacunków naukowców niedźwiedzie polarne mogą wymrzeć do końca tego stulecia. Przyczyną dramatycznego stanu rzeczy jest głód, będący następstwem ocieplenia klimatu. Arktykę powoli jednak opanowuje nowy gatunek - pizzly, będący krzyżówką niedźwiedzi polarnych i grizzly.
Niedźwiedź pizzly podczas walki z bratem w jednym z niemieckich ogrodów zoologicznych
Niedźwiedź pizzly podczas walki z bratem w jednym z niemieckich ogrodów zoologicznychFoto: PAP/FRISO GENTSCH

shutterstock kozy miłość zwierzęta 1200.jpg
Wspólnoty i rodziny, przyjaźnie i zazdrości - ludzkie oblicza zwierząt

Naukowcy nie mają wątpliwości, że populacja pizzly będzie sukcesywnie rosła, a z czasem zwierzęta te mogą nawet zdominować tereny okołoarktyczne - tłumaczyła reporterka Czwórki Martyna Ogonek. Przedstawiciele nowego gatunku są dobrze przystosowani do życia w trudnych warunkach, posiadają cechy zarówno grizzly jak i niedźwiedzi polarnych, dzięki czemu mogą sprawniej niż przodkowe  pozyskiwać pożywienie i najprawdopodobniej w kolejnych latach poradzą sobie bez problemu.

Posłuchaj
03:38 _PR4_AAC 2021_05_06-07-16-21.mp3 Czy gatunek niedźwiedzi pizzly zdominuje Arktykę? (Pierwsze słyszę/Czwórka) 

Pizzly jest nieco mniejszy od swoich przodków, ale ma od nich większy pysk i zęby. Jego futro jest ciemniejsze zwłaszcza w okolicach głowy i nóg. - Połączenie zróżnicowanych cech obu gatunków to okoliczności przystosowawcze - mówi Grzegorz Borowski z Fundacji WWF Polska. - Z jednej strony pizzly może polować m.in. na foki na lodzie, bo ma dłuższą szyję i owłosione podbicie stóp. Z drugiej strony bardziej rozbudowany, większy i potężniejszych pysk pozwala mu zdobywać ofiary także na lądzie - podkreślał ekspert. 

Czytaj także:

Pojawienie się nowego gatunku niedźwiedzi, czyli pizzly to kolejny dowód na to że sytuacja jest dramatyczna, bo niedźwiedzie polarne wymierają Grzegorz Borowski

Po raz pierwszy tego typu hybrydę zaobserwowano już piętnaście lat temu w okolicach amerykańskiego Idaho. Pojawienie się niedźwiedzi pizzly to efekt ocieplenia klimatu. Topnienie pokryw lodowych zmusiło bowiem niedźwiedzie polarne do opuszczenia swoich dotychczasowych siedlisk i zasiedlenia nowych regionów. Rozszerzyły się za to tereny łowieckie niedźwiedzi grizzly. - W naturalnych warunkach gatunki te nie miały dotychczas ze sobą styczności. Teraz to się powoli zmienia - mówił Grzegorz Borowski. 

Posłuchaj także:

- Doświadczenie pokazuje, że powstawanie hybryd między gatunkami zwierząt nie zawsze kończy się pozytywnie, zwierzęta te mają większe skłonności do różnego rodzaju chorób, problemów genetycznych - wyliczał ekspert. - Tak było m.in. w przypadku krzyżówek tygrysów z lwami, czyli tzw. lygrysów. Na razie wciąż jeszcze mamy zbyt mało informacji, by móc mieć pewność, że pizzly przetrwa - podkreślał.


Niedźwiedź pizzly - po prawej/fot. PAP/FRISO GENTSCH Niedźwiedź pizzly - po prawej/fot. PAP/FRISO GENTSCH

***

Tytuł audycji: "Pierwsze słyszę"

Prowadzi: Kamil Jasieński

Data emisji: 06.05.2021

Godzina emisji: 7.15

kd