Nowe Technologie

Papierowa prasa pikuje do dna

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2013 11:40
Najbliższy rok będzie kluczowym okresem dla wydawców prasy papierowej – uważa Sylwester Latkowski, redaktor naczelny tygodnika „Wprost”. Jego zdaniem część tytułów niedługo zniknie z rynku. My uważamy, że znikną głównie niepotrzebne dzienniki.
Sylwester Latkowski, redaktor naczelny tygodnika Wprost
Sylwester Latkowski, redaktor naczelny tygodnika „Wprost”

Latkowski deklaruje również, że sam ma strategię na czas kryzysu. Jest nią odejście od dotychczasowego nurtu „grzecznej gazety” i przywrócenie w Polsce dziennikarstwa zaangażowanego.

  • Wg nas, oprócz niegrzecznych gazet, które mają być remedium na kryzys papieru (o czym poniżej), przetrwa prasa niszowa, taka jak np. magazyn firm technologicznych IT Reseller. Padną natomiast dzienniki, ponieważ nie ma obecnie technicznej możliwości aby być atrakcyjnym informacyjnie następnego dnia, właśnie w papierze. Onegdajszy wypadek ze sprzedażą The Boston Globe może być dobra ilustracją rynku dzienników i prasy drukowanej. Czy jednak ktoś, i po co, zapłaci za dziennik Rzeczpospolita lub Gazeta Wyborcza? Nie sądzę.

Nie ma świętych krów – niedawno pod takim hasłem ruszyła kampania wizerunkowa tygodnika „Wprost”. Jej celem jest zwrócenie uwagi czytelników na zmiany, jakie przeszło pismo w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Nowy kierunek rozwoju pisma ma nie tylko zatrzymać dotychczasowych czytelników, ale i podnieść sprzedaż.

– W mediach, zwłaszcza papierowych jest kryzys, wszyscy to mówią. Nie ma redaktora naczelnego, który powie, że odnosi sukces, bo to jest tylko kwestia, o ile mniej ma wpływów i o ile mniejszy nakład sprzedaje – mówi Agencji Informacyjnej Newseria redaktor naczelny „Wprost”. – Myślę, że za rok zweryfikujemy rynek medialny prasy papierowej. To jest chyba jeden z bardziej szczególnych okresów na tym rynku, bo uważam, że w przyszłym roku nie wszyscy dotrą do brzegu.

Latkowski, zwraca również uwagę, że równolegle do kryzysu w segmencie prasy papierowej istnieje problem związany z zarabianiem na kontencie w internecie.

– W Polsce nie jesteśmy przyzwyczajeni do czytania gazet w wersji elektronicznej. To jest problem. Czytelnik także nie jest przyzwyczajony płacić za treść w internecie. Jest przyzwyczajony, że ma to za darmo, a to zabija prawdziwe media. Nie ma dziennikarstwa bez finansowania, bo nie blogerzy tworzą dziennikarstwo – tłumaczy.

Latkowski, deklaruje, że zamierza wprowadzić w swoim tygodniku zmiany w stylu i tematyce artykułów.

– Chcę przywrócić inny rodzaj dziennikarstwa zaangażowanego. Wierzę, że dziennikarstwo, które będzie pokazywało rzeczywistość i stawało za ludźmi spowoduje, że przynajmniej nas czytelnicy będą wspierać tym, że będą kupować ten tytuł. To jest najważniejsze – tłumaczy.

Co więcej, Latkowski jest zdania, że czas „grzecznych gazet” już się skończył.

– Odeszliśmy z zespołem od robienia miłego, przyjemnego tygodnika, który nic nie mówi i jest miałki. Nie bez powodu trwa teraz kampania „Nie ma świętych krów”. Myślę, że to jest czas na dziennikarstwo śledcze, interwencyjne, na pokazywanie tego, co ludzie naprawdę chcieliby usłyszeć, przeczytać, bo w mainstreamie to zaginęło –  podkreśla redaktor naczelny tygodnika.

Nowa kampania wizerunkowa „Wprost” obejmuje reklamy w prasie, spoty w radiu, telewizji i wybranych sieciach kin, a także promocję w internecie oraz outdoor, m.in. na warszawskich autobusach. Elementy kampanii  widoczne są również w samym tygodniku oraz w serwisie wprost.pl

 



autor: Cezary Tchorek-Helm

Zobacz więcej na temat: kryzys prasy media prasa
Czytaj także

Na media zapadł wyrok

Ostatnia aktualizacja: 27.05.2013 19:22
Zmiany technologiczne są nieuniknione i media muszą się zmienić. W obecnej postaci część mediów nie przetrwa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Księski: prasa lokalna nie zniknie z rynku

Ostatnia aktualizacja: 03.06.2013 10:47
Gazety lokalne są jednym z filarów demokracji lokalnej - mówił Dominik Księski, prezes Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.
rozwiń zwiń