Polskie Radio

"Cudem było wszystko". Premierowy reportaż Doroty Bonieckiej-Górny [POSŁUCHAJ]

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2023 17:59
Albert Einstein powiedział, że "Życie można przeżyć na dwa sposoby. Tak jakby nic nie było cudem albo jakby cudem było wszystko". Tadeusz Fredro-Boniecki myśli o swoim życiu tak, że cudem było wszystko.
Tadeusz Fredro-Boniecki
Tadeusz Fredro-BonieckiFoto: (obm/dw) PAP/Marcin Obara

Kim jest Tadeusz Fredro-Boniecki?

Urodził się w 1943 roku i jak mówi jego życie było bardzo ciekawe i bogate w wiele doświadczeń. Jest pierwszym pokoleniem, które nie doświadczyło wojny, ale wojna duże piętno na nim odcisnęła. Bowiem gdy miał zaledwie 9 miesięcy hitlerowcy zabili mu ojca. Matka została z pięciorgiem dzieci. Zostali z powodu reformy rolnej wyrzuceni z majątku.

Jak mówi – "Cierpieliśmy okropną biedę, do tego stopnia, że w ostatki ukradłem herbatniki koleżance z tornistra, okazało się jednak, że mama zrobiła faworki, była bardzo zmartwiona tą sytuacją i poprosiła mnie, żebym oddał koleżance herbatniki".


Posłuchaj
41:01 "Cudem było wszystko". Premierowy reportaż Doroty Bonieckiej-Górny (Jedynka) "Cudem było wszystko". Premierowy reportaż Doroty Bonieckiej-Górny (Jedynka)

 

Czym zajmuje się Tadeusz Fredro-Boniecki?

Był w zespole "Gawęda" i zdawał do szkoły teatralnej. Teatr był ucieczką od rzeczywistości, która go otaczała, poszedł jednak na polonistykę, książki też były swego rodzaju ucieczką.

Był aresztowany na 48 godzin podczas zamieszek na Uniwersytecie Warszawskim w 1968 roku. Gdy wyszedł na wolność i czekał na proces, profesor wyszedł mu naprzeciw i szybko napisał pracę magisterską, bo nie wiadomo było jaki będzie jego los na uczelni.

Po studiach zajął się dziennikarstwem, najpierw wcieleniowym, chciał napisać o sytuacji polskiej gastronomii i rozpoczął pracę jako barman w SPATiF-ie. Z artykułu nic nie wyszło, ale poznał - jak mówi - Swoją Najpiękniejszą. I to nadało ostateczny kształt jego życiu.

Opowiedziane w reportażu 28 lat życia Tadeusza Fredro-Bonieckiego - jak twierdzi - stanowi fundament wszystkiego co robił potem i robi dziś, a minęło już 80 lat.

Czytaj także:

***

Do wysłuchania reportażu Doroty Bonieckiej-Górny pt. "Cudem było wszystko" zaprosiliśmy w niedzielę (1.10) po godz. 17.10

mg