Nauka

Bezdech senny

Ostatnia aktualizacja: 22.06.2007 13:15
Jeżeli spałeś 8 godzin i nadal czujesz się niewyspany, prawdopodobnie cierpisz na zaburzenia oddechu podczas snu.

Budzisz się rano z bólem głowy. Masz wrażenie, że nie starczy ci sił nawet żeby podnieść się z łóżka. A przecież wczoraj specjalnie położyłeś się wcześniej. Jeżeli spałeś 8 godzin i nadal czujesz się niewyspany, prawdopodobnie cierpisz na zaburzenia oddechu podczas snu.

 Na bezdech senny (OBPS) cierpi coraz większa liczba Polaków. Choroba dotyka około 4% mężczyzn oraz 2% kobiet. Jak dowodzą przeprowadzane badania, te dane są zaniżone z uwagi na znikomy poziom świadomości społecznej na temat choroby i sposobów jej zapobiegania. Nie trudno bowiem wytłumaczyć sobie objawy OBPS codziennym intensywnym trybem życia. Bezdech senny trudno zdiagnozować. Pierwszym niepokojącym objawem jest chrapanie, które jednak dotyczy aż co trzeciego Polaka i co dziesiątą Polkę i nie zawsze oznacza chorobę. Niepokojące staje się natomiast chrapanie zbyt głośne, zarówno w nocy, jak i podczas krótkich popołudniowych drzemek. Pierwszym czynnikiem diagnozy, jaką sami możemy sobie postawić, jest badanie snu.

Kłopoty z oddychaniem

OBPS jest chorobą, którą rozpoznaje się na podstawie stwierdzenia przerw w oddychaniu podczas snu. Jeżeli w ciągu godziny zaobserwujemy 5-15 przerw, trwających dłużej niż 10 sekund, możemy być zaniepokojeni. To właśnie z niedotlenienia naszego organizmu biorą się dalsze konsekwencje: brak chęci do pracy, skłonności depresyjne, częste zasypianie nad książką czy podczas oglądania telewizji. Za pomocą badania snu określa się czynnik AHI (Apnea Hypopnea Index). Jest on równomierny ilości bezdechów w jednej godzinie. Czynnik AHI jest podstawowym źródłem informacji o chorobie.

Przerwy w oddychaniu są niebezpieczne dla naszego organizmu. W konsekwencji powodują zamknięcie dróg oddechowych, prowadząc do niedotlenienia serca, co może skończyć się chorobą wieńcową, udarem mózgu czy zawałem. Czynnikami, które powodują szybsze rozwijanie się choroby, są otyłość i alkohol. W niektórych przypadkach zrzucenie kilogramów pomaga przywrócić prawidłowy sen. Podejrzewającym OBPS nie zaleca się także picia alkoholu w godzinach wieczornych. Nie można również stosować tabletek nasennych. Oba te środki powodują spowolnienie działania ośrodka nerwowego i rozluźnienie mięśni, także tych odpowiadających za prawidłowe oddychanie.

Zdrowy sen składa się z cyklicznie powtarzających się każdej nocy czterech faz: stanu czuwania, fazy REM (szybkich ruchów gałek ocznych), fazy snu płytkiego i fazy snu głębokiego. Jeżeli jedna z tych faz jest zaburzenia powoduje to destabilizację pracy organizmu. Bezdech, pojawiający się którejkolwiek fazie snu, powoduje poważne jego zaburzenia. Przede wszystkim krótki, trwający około 10 sekund bezdech powoduje spadek ciśnienia w górnych częściach dróg oddechowych, czyli blisko gardła. Skutkiem jest zwiotczenie mięśni gardła i osuwanie się podniebienia. Tym samym powietrze nie dostaje się do płuc. Znacznie spada również zawartość tlenu we krwi i tętno. Nasz sen staje się płytki i niespokojny. Takie objawy występują do czasu, kiedy organizm wyrówna poziom tlenu, a tym samym ustabilizuje się tętno. Ten rodzaj bezdechu nazywany jest obturacyjnym. Innym, znacznie rzadziej spotykanym wśród pacjentów jest bezdech centralny. W tym wypadku drogi oddechowe w żaden sposób nie stają się fizycznie niedrożne, ale zaburzeniu ulega kontrolowany przez mózg mechanizm oddychania. U chorych mózg nie wysyła informacji do odpowiednich mięśni odpowiedzialnych za oddech. Najczęściej spotykany jest bezdech mieszany, który posiada elementy zarówno obturacyjnego jak również centralnego. Największą grupą u której wykrywana jest choroba stanowią mężczyźni w wieku od 40 do 60 roku życia.

Dzienne objawy

 

Objawy OBPS obserwujemy nie tylko podczas snu. W ciągu dnia możemy odczuwać notoryczne niewyspanie, bóle głowy czy gardła. Po przebudzeniu czujemy wyschnięte śluzówki jamy ustnej. Stajemy się również bardziej drażliwi, trudniej nam się skoncentrować. Słabną funkcje poznawcze organizmu. Będziemy osępiali i bezsilni. Nocne symptomy choroby to choćby nieregularny i niespokojny sen, wybudzenia, nadmierne pocenie się. Poważnym objawem jest częste wychodzenie do łazienki. Obserwując takie zaburzenie, powinniśmy skierować się do lekarza pierwszego kontaktu. Niestety często, ponieważ także wśród lekarzy świadomość tej choroby jest niewielka, będziemy musieli podać dość dokładne informacje na temat naszego stanu zdrowia. Niezbędne jest podanie właśnie wskaźnika AHI, który dobrze przed wizytą ustalić. Może pomóc współmałżonek lub ktoś z domowników. Dobrze przygotowany lekarz powinien być zaopatrzony w specjalną ankietę, która pozwoli mu postawić diagnozę. Jeżeli wynik ankiety jest pozytywny, zostaniemy skierowani do najbliższego ośrodka zajmującego się diagnostyką i leczeniem zaburzeń oddychania w czasie snu. Zlecone badania są bezpłatne, ale w związku z limitem świadczeń nałożonym przez NFZ, możemy czekać nawet do 6 miesięcy. Jeżeli zdecydujemy się zapłacić za usługę, termin będzie znacznie krótszy.

Dokłada diagnoza wymaga dużej ilości badań. Mimo, że nasz pobyt wypełni przede wszystkim sen, nawet przez dwie noce będziemy podłączeni do aparatury, która zbada pracę naszego organizmu. Badania polisomnograficzne, oprócz skomplikowanej nazwy, same w sobie skomplikowane nie są. Zostajemy podłączeni elektrodami do komputera, który po prostu rejestruje nasz sen. Komputer zapisuje czynności mózgu, ruch gałek ocznych, reakcje pracy mięśni, a także czynności oddychania: przepływu powietrza przez drogi oddechowe, ruchów oddechowych klatki piersiowej i brzucha oraz zwartości tlenu we krwi. Specjalny czujnik rejestruje odgłosy chrapania. Podczas snu powstaje także elektrokardiogra, natomiast kamera umieszczona nad nami zapisuje każdy ruch ciała podczas snu.

Jeżeli wynik badań okaże się pozytywny, musimy natychmiast rozpocząć leczenie. Jest kilka metod. Najbardziej popularną stanowi leczenie przy pomocy specjalnej aparatury (CPAP). Jest to specjalna maska, którą zakładamy podczas snu. Poprzez rurki przyczepione w okolicach nosa do naszych płuc będzie trafiać słup sprężonego powietrza. Ciśnienie podawanego powietrza ustala się indywidualnie, w zależności od rodzaju schorzenia. Poprawa zdrowia przy tej metodzie następuje już po kilku dniach.

Niewielka liczna chorych, około 20%, nie toleruje metody CPAP. Jeżeli maska lub ciągły słup powietrza stają się nieznośne podczas snu, można zaopatrzyć się w bardziej komfortową, ale jednocześnie droższą aparaturę. BiPAP czy C-flex charakteryzują się tym, że podczas snu wytwarzają zmienne ciśnienie. W zależności od tego, czy wydychamy czy wdychamy powietrze, aparat reaguje i dostosowuje ciśnienie słupu powietrza, znacznie poprawiając komfort snu. Żeby poprawić działanie maski CPAP lekarze radzą, aby postarać się zredukować hałas jak wytarza aparatura np. zakładając zatyczki do uszu i odstawić aparat możliwie najdalej od siebie. Można również podłączyć nawilżacz powietrza ponieważ większość pacjentów zwraca uwagą na "suchość" wdmuchiwanego przez aparat powietrza. Bardzo rzadko stosuje się natomiast operacje chirurgiczne. Można je wykonać u chorych, u których występuje np. skrzywienie przegród nosowych czy powiększenie migdałków.

Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje zakup aparatu CPAP.  Pacjent musi jednak pokryć 30% kosztów, a więc wydać przy najtańszym aparacie ok. 600 zł. Ceny mogą być jednak znacznie wyższe. Za dobrą aparaturę zapłacimy nawet do 5 tys. zł. Nie poddając się leczeniu w początkowych etapach choroby, narażamy się na poważne schorzenia układu oddechowego, które mogą skończyć się hospitalizacją.

 Rafał Kowalczyk

Czytaj także

Zalety siesty

Ostatnia aktualizacja: 19.02.2007 12:22
Popołudniowa drzemka chroni przed zawałem.
rozwiń zwiń