Drzewko Tulsi zwane równiez święta bazylią
Tulsi, albo Święta Bazylia z kolei, produkuje tlen przez 20 godzin dziennie. Pochłania również tlenek węgla i dwutlenek siarki, co czyni ją rośliną idealnie przystosowaną do polskiego morowego powietrza. Jej liście są używane w medycynie ajurwedyjskiej, mogą być też stosowane jako oryginalna przyprawa. Święta bazylia rozwija się w pełnym słońcu, ale rośnie również w półcieniu, wymaga jednak co najmniej czterech godzin bezpośredniego światła słonecznego dziennie. Gleba sucha na kilka centymetrów, to znak, że Tulsi wymaga podlania. Zimą należy ograniczyć ilość wody, by święta bazylia nam nie zachorowała.
Tyle, jeśli chodzi o jakość powietrza w domu. Żeby chronić się przed zanieczyszczeniami na zewnątrz, potrzebna jest maska antysmogowa. Jak wiadomo, maska masce nierówna, ale to już temat na inny artykuł.
Michał Migała