Ostatnie tygodnie bezdyskusyjnie należą do Robert Lewandowskiego. Polak imponuje strzelecką formą nie tylko w klubie, ale także w reprezentacji, co nie miało prawa umknąć uwadze kibiców i ekspertów.
Klasę napastnika Bayernu Monachium docenili fachowcy z portalu uefa.com, którzy umieścili go w "11” marzeń eliminacji Euro 2016. Snajper Bayernu Monachium wyrównał strzelecki rekord eliminacji Davida Healy'ego, który trafiał do siatki 13 razy. Co więcej, kapitan reprezentacji zdobywał bramki w kolejnych meczach o punkty kadry.
Cały rok 2015 Lewandowski może uznać za najlepszy w swojej karierze - jedynymi, którzy strzelili więcej bramek, to Leo Messi i Cristiano Ronaldo (który nie znalazł się w drużynie eliminacji). Zawodnicy są uznawani za piłkarzy z innej planety. Teraz dołączył do nich właśnie polski napastnik:
��
Wydaje się, że UEFA przy ustalaniu wymarzonej jedenastki eliminacji mistrzostw powinna zaczynać właśnie od Lewandowskiego. Oprócz niego znalazło się miejsce dla takich gwiazd jak Gareth Bale z Realu Madryt, niemiecki napastnik i klubowy kolega Polaka z Bayernu Thomas Mueller (kolejnym graczem tego klubu jest David Alaba) czy Thibaut Courtois z Chelsea Londyn.
Są też nazwiska mniej znane, jednak założeniem było wybieranie graczy, którzy mieli największy wpływ na grę swojego zespołu w zakończonych eliminacjach.
Miejsce wśród rezerwowych znalazło się dla kolejnego wyróżniającego się zawodnika biało-czerwonych - Kamila Glika. Stoper Torino był także wśród kluczowych zawodników do tego, by Polacy wywalczyli awans do Euro 2016.
Zdecydowany lider defensywy, pewny punkt zarówno w klubie, jak i w kadrze. Wiele spekulowano o tym, że środkowy obrońca odejdzie do większego klubu, zdecydował się jednak na to, by pozostać w Torino i dalej nosić na ramieniu opaskę kapitańską drużyny Serie A.
Źródło: Foto Olimpik/x-news
ps, PolskieRadio.pl