EURO 2016

El. Euro 2016: Robert Lewandowski w najlepszej jedenastce eliminacji. Kamil Glik w rezerwie

Ostatnia aktualizacja: 14.10.2015 20:37
Robert Lewandowski znalazł się w najlepszej jedenastce eliminacji Euro 2016, którą na swojej stronie internetowej opublikowała UEFA. Miejsce w rezerwie znalazło się też dla Kamila Glika.
Robert Lewandowski może powalczyć o Złotą Piłkę z Leo Messim i Cristiano Ronaldo?
Robert Lewandowski może powalczyć o Złotą Piłkę z Leo Messim i Cristiano Ronaldo?Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Ostatnie tygodnie bezdyskusyjnie należą do Robert Lewandowskiego. Polak imponuje strzelecką formą nie tylko w klubie, ale także w reprezentacji, co nie miało prawa umknąć uwadze kibiców i ekspertów.

Klasę napastnika Bayernu Monachium docenili fachowcy z portalu uefa.com, którzy umieścili go w "11” marzeń eliminacji Euro 2016. Snajper Bayernu Monachium wyrównał strzelecki rekord eliminacji Davida Healy'ego, który trafiał do siatki 13 razy. Co więcej, kapitan reprezentacji zdobywał bramki w kolejnych meczach o punkty kadry. 

Cały rok 2015 Lewandowski może uznać za najlepszy w swojej karierze - jedynymi, którzy strzelili więcej bramek, to Leo Messi i Cristiano Ronaldo (który nie znalazł się w drużynie eliminacji). Zawodnicy są uznawani za piłkarzy z innej planety. Teraz dołączył do nich właśnie polski napastnik:

Wydaje się, że UEFA przy ustalaniu wymarzonej jedenastki eliminacji mistrzostw powinna zaczynać właśnie od Lewandowskiego. Oprócz niego znalazło się miejsce dla takich gwiazd jak Gareth Bale z Realu Madryt, niemiecki napastnik i klubowy kolega Polaka z Bayernu Thomas Mueller (kolejnym graczem tego klubu jest David Alaba) czy Thibaut Courtois z Chelsea Londyn. 

Są też nazwiska mniej znane, jednak założeniem było wybieranie graczy, którzy mieli największy wpływ na grę swojego zespołu w zakończonych eliminacjach. 

Miejsce wśród rezerwowych znalazło się dla kolejnego wyróżniającego się zawodnika biało-czerwonych - Kamila Glika. Stoper Torino był także wśród kluczowych zawodników do tego, by Polacy wywalczyli awans do Euro 2016.

Zdecydowany lider defensywy, pewny punkt zarówno w klubie, jak i w kadrze. Wiele spekulowano o tym, że środkowy obrońca odejdzie do większego klubu, zdecydował się jednak na to, by pozostać w Torino i dalej nosić na ramieniu opaskę kapitańską drużyny Serie A.

Źródło: Foto Olimpik/x-news

ps, PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak

Czytaj także

PZPN oburzony. Skandaliczne wykorzystanie wizerunku

14.10.2015 17:58
Na profilu "Kolekcjoner.nl" na Facebooku pojawił się film z reprezentacją Polski, uradowaną awansem na Euro 2016. PZPN jest oburzony sprawą i zapowiada kroki prawne przeciwko właścicielom strony internetowej.
Radość polskich piłkarzy po awansie na Euro 2016
Radość polskich piłkarzy po awansie na Euro 2016Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

W opisie profilu Kolekcjoner.nl na Facebooku czytamy: "Producent ekskluzywnych proszków piorących, pigułek wybielających i pochłaniaczy wilgoci. Pionier branży Research Chemicals". Jak donosi Gazeta Wrocławska - pod tą stroną internetową kryją się jednak "producenci groźnych dla życia i zdrowia dopalaczy".

Po meczu Polska - Irlandia na profilu Kolekcjoner.nl pojawiło się wideo z polskimi piłkarzami, którzy cieszą się z awansu na Euro 2016. Link do zamieszczonego filmu pochodzi z kanału PZPN na YouTubie - Łączy nas piłka.

W komentarzu do wideo napisano: ""MAMY TO!!! Będzie się działo! Bedzie zabawa!" No... Tak właśnie należy się cieszyć z otrzymanej paczuszki:) Brawo:)".

"Paczuszka" to nagroda za wytypowanie prawidłowego wyniku meczu Polska - Irlandia w konkursie Kolekcjoner.nl. Co było w paczce? Tego można się tylko domyślać, bo administratorzy strony wprost nie opisali jej zawartości.

Oprócz filmu na stronie pojawiły się też memy z najskuteczniejszym napastnikiem eliminacji do mistrzostw Europy - Robertem Lewandowskim.

Jak czytamy w serwisie internetowym Gazety Wrocławskiej - piłkarskie linki znalazły się na profilu marki "Kolekcjoner", którego znaleźć można było m.in. na opakowaniach słynnego "Mocarza". Latem zatruło się nim kilkaset osób na Śląsku - przypomina dziennik.

"O stronie "Kolekcjoner" zrobiło się wtedy bardzo głośno, a strona na kilka tygodni wstrzymała działalność. Od niedawna wznowiła wysyłkową sprzedaż. Marki "Mocarz" już nie ma, ale pojawia się reklama innego środka i promocyjne hasło "Mocarny powrót" - pisze "Gazeta Wrocławska".

Wzburzony linkami na profilu Kolekcjoner.nl na Facebooku jest rzecznik PZPN - Jakub Kwiatkowski. - To dla nas skandaliczna sytuacja. Będziemy na nią reagować. Odcinamy się od tego. Nie godzimy się na promocję takich środków z wykorzystaniem wizerunku piłkarzy polskiej reprezentacji. Jeśli nie uda się zidentyfikować właścicieli profilu, wystąpimy do Facebooka o skasowanie całego profilu ze względu na brak zgody na wykorzystanie wizerunku reprezentantów Polski, które należą do PZPN - zaznaczył w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".

Robert Lewandowski doceniony przez ekspertów. Polak w jedenastce marzeń eliminacji Euro 2016

/Foto Olimpik/x-news

man, gazetawroclawska.pl, Facebook