Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Śpiewki pokładowe w polskich zbiorach

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2020 10:04
Szanty, która łączą w sobie melodie i ludzi z całego świata, bo opisują trudny zawód żeglarza i życie na morzu, wzięły się z muzyki celtyckiej. Jaki miejsce zajmowały w polskim repertuarze?
Audio
  • Pieśni morza w polskim repertuarze (Dwójka/Historia polskiego folku)
Marynarz na kutrze podczas odpoczynku na pokładzie.
Marynarz na kutrze podczas odpoczynku na pokładzie.Foto: Ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego

Folklor związany z życiem na morzu i pracą marynarza sięga epoki elżbietańskiej, a pewnie i czasów pierwszych kilkuosobowych łódek, ale ich prawdziwy rozkwit to wiek XIX, kiedy to w latach 1829-1880 sunęły po morzach szybkie statki pocztowe, żaglowce pocztowe, klipry z ładunkiem bawełny i herbaty

Popularność tej muzyki w czasach współczesnych, muzyki pełnomorskiej, szybko zrodziła pytania o rodzimy repertuar szantowy. W swoim tekście "Pieśni spod żagli" Jerzy Wadowski pisał, że polski materiał jest bardzo skromny, ale tematyk ta interesowała już Kamila Cypriana Norwida, który zwykł podróżować statkami, co było w tamtych czasach było obarczone sporym ryzykiem, a pasażerowie sami często zmuszani byli do wykonywania prac pokładowych. W noweli "Cywilizacja" Norwid zawarł tekst pewnej śpiewki bez nut, o charakterystycznym skokowym rytmie. 

***

Tytuł audycjiHistoria polskiego folku

Prowadził: Wojciech Ossowski

Data emisji: 3.10.2020

Godzina emisji: 7.50

Zobacz więcej na temat: folk Wojciech Ossowski