Historia

47 lat temu założono Biuro Interwencyjne Komitetu Obrony Robotników

Ostatnia aktualizacja: 10.05.2024 05:35
10 maja 1977 roku Komitet Obrony Robotników wydał oświadczenie o powstaniu Biura Interwencyjnego. W ciągu ponad czterech lat istnienia udokumentowało ono kilkaset przypadków naruszania praw człowieka i obywatela przez komunistyczne władze w Polsce. Biurem kierowali Zofia i Zbigniew Romaszewscy.
Zbigniew Romaszewski
Zbigniew RomaszewskiFoto: PR

Posłuchaj
09:16 trzydziesta rocznica powstania komitetu obrony robotników___1892_06_i_Piotr Naimski.mp3 - Jeździliśmy do rodzin robotników, ludzi pobitych, siedzących w więzieniu. Drzwi otwierano nam ze strachem. Jednak potrafiliśmy wzbudzić zaufanie - wspominał Piotr Naimski. (PR, 28.09.2006)

 

Posłuchaj, co o pracy Biura mówił Zbigniew Romaszewski w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl w 2011 roku, w 35. rocznicę powstania KOR:

Celem utworzonego w maju 1977 roku Biura Interwencyjnego było gromadzenie i przekazywanie opinii publicznej informacji na temat łamania w Polsce prawa przez władze państwowe oraz niesienie ofiarom represji pomocy prawnej, finansowej i lekarskiej.

Idea powstania Biura wynikała z przekonania o konieczności kontynuowania akcji rozpoczętej w związku z wydarzeniami czerwca 1976 roku. Do KOR nadal zgłaszali się bowiem ludzie szykanowani z przyczyn politycznych przez SB i MO oraz represjonowani przez wymiar sprawiedliwości.

Z Biurem współpracowała grupa prawników, która pomagała prześladowanym. Należeli do niej m.in. Aniela Steinsbergerowa, Andrzej Grabiński, Witold Lis-Olszewski, Jan Olszewski, Władysław Siła-Nowicki, Stanisław Szczuka, Jacek Taylor.

- Pierwsze sprawy Biura Interwencyjnego dotyczyły zabójstwa przypadkowych osób przez milicję - mówił Zbigniew Romaszewski. Posłuchaj całej rozmowy:

W czasie ponad czterech lat swojej działalności, pod kierownictwem Zofii i Zbigniewa Romaszewskich, Biuro udokumentowało kilkaset przypadków bezprawia, którego dopuścili się przedstawiciele władzy komunistycznej. Wśród nich były sprawy dotyczące zwolnień z pracy z powodów politycznych, rewizji, aresztowań, prób umieszczania w zakładach psychiatrycznych osób dla reżimu niewygodnych, pobić, a nawet zabójstw. Informacje na ich temat były zamieszczane w "Biuletynie Informacyjnym" Komitetu Samoobrony Społecznej KOR. Ponadto starano się, aby wiadomości o represjach docierały poza granice Polski, m.in. za pośrednictwem Radia Wolna Europa.

Komitet Obrony Robotników - zobacz serwis historyczny

W 1978 roku podziemna Niezależna Oficyna Wydawnicza opublikowała "Dokumenty bezprawia", które były zestawieniem pierwszego etapu działań Biura Interwencyjnego.

Biuro, wykorzystując Fundusz Samoobrony Społecznej, starało się pomagać prześladowanym, płacąc za nich grzywny i wspierając zasiłkami tych, których wyrzucono z pracy.


Posłuchaj
03:54 trzydzieści lat komitetu obrony robotników___1875_06_i_tr_1-1_98689937022404b[00].mp3 - Kiedy mój mąż był aresztowany to przyjeżdżali do mnie ludzie z KOR i pomagali mi. Nie byłam taka osamotniona - wspominała Barbara Jaroń-Miecznikowska. (PR, 25.09.2006)

 

W 1980 roku jego pracownicy zorganizowali Komisję Helsińską, która wysłała raport na konferencję praw człowieka w Madrycie. Zawierał on informacje dotyczące politycznych represji i szykan stosowanych przez władze PRL i był podsumowaniem dotychczasowych prac Biura, którego obowiązki przejęły regionalne komisje interwencyjne "Solidarności".

W oświadczeniu wydanym 23 września 1981 roku w związku z zakończeniem działalności KSS "KOR" czytamy:

"Siłą naszego ruchu była ludzka solidarność. Ofiarna pomoc obrońców praw ludzkich w kraju i za granicą, szczególnie Polaków na obczyźnie, stanowiła materialną podstawę naszej działalności. (…) Działalność nasza nie byłaby jednak możliwa, gdyby nie ruch demokratyczny, który rósł i rozwijał się wokół nas w setki i tysiące współpracowników i działaczy. (…) To dzięki nim mogliśmy utworzyć Biuro Interwencyjne, które swoją opieką objęło skrzywdzonych zgłaszających się do nas z obszaru całej niemal Polski. Dzięki nim mogliśmy zorganizować bank informacji, przy pomocy którego przełamana została bariera milczenia i kłamstwa wokół wszelkich wykroczeń dokonywanych przez władze państwa będącego sygnatariuszem Paktów Praw Człowieka i Obywatela. Słowem, to dzięki nim mogliśmy spełniać przez lata zadania, w służbie których określiliśmy się jako Komitet Samoobrony Społecznej".

im/PAP