Redakcja Polska

Minister obrony Izraela: po wojnie Strefa Gazy będzie zarządzana przez Palestyńczyków, o ile nie będzie to zagrożeniem dla państwa żydowskiego

05.01.2024 12:00
Po wojnie Hamas nie będzie kontrolował Strefy Gazy, sprawy cywilne będą w gestii Palestyńczyków - zapowiedział Joaw Galant.
Audio
  • Sekretarz stanu USA Antony Blinken po raz kolejny udał się na Bliski Wschód. To czwarta wizyta szefa amerykańskiej dyplomacji w regionie od czasu ataku terrorystycznego Hamasu na Izrael [posłuchaj]
Trudna sytuacja humanitarna w Strefie Gazy.
Trudna sytuacja humanitarna w Strefie Gazy.PAP/EPA/HAITHAM IMAD

Izraelski minister obrony Joaw Galant oznajmił w czwartek, że po wojnie Strefa Gazy będzie zarządzana przez instytucje palestyńskie, o ile nie będzie to zagrożeniem dla państwa żydowskiego. Zastrzegł, że Izrael "rezerwuje sobie prawo do zachowania swobody operacyjnej" w enklawie.

Po wojnie Hamas nie będzie kontrolował Strefy Gazy, sprawy cywilne będą w gestii Palestyńczyków, ale Siły Obronne Izraela zachowają swobodę operacyjną. Jednak "nie będzie cywilnej obecności" Izraela na tym terytorium - zapowiedział Galant.

"Mieszkańcy (Strefy) Gazy to Palestyńczycy, toteż zarządzać będą tam palestyńskie instytucje, ale pod warunkiem, że nie dojdzie do wrogich operacji lub gróźb wobec państwa Izrael" - głosi oświadczenie ministra. 

Galant przedstawił też plany dotyczące dalszych operacji izraelskiej armii w Strefie Gazy i podkreślił, że "walka będzie trwała tak długo, jak to będzie konieczne".

Na północy Strefy, ze względu na "militarne zdobycze" w tym rejonie, siły izraelskie zastosują "nowe podejście" i koncentrować się będą na niszczeniu tuneli Hamasu, operacjach sił specjalnych oraz nalotach. Ataki będą bardziej precyzyjnie "celowane" - napisano w komunikacie.

Na południu enklawy operacje militarne skupione będą na eliminowaniu przywódców Hamasu i ratowaniu izraelskich zakładników - przekazał Galant.

Reuters zwraca uwagę, że minister zapowiedział zmianę taktyki na północy Strefy w okresie, w którym Izrael wycofuje z pola walki część rezerwistów, ponieważ muszą oni wrócić do pracy, a zarazem rośnie międzynarodowa presja na izraelskie władze, by w Strefie Gazy przejść do mniej intensywnych operacji wojennych.

W czwartek na Bliski Wschód, w tym do Izraela, udał się sekretarz stanu USA Antony Blinken, który ma przekonać tamtejszy rząd do "przejścia do następnej fazy operacji w Strefie Gazy" oraz zwiększenia ochrony cywilów. 

Komunikat służb prasowych ministra obrony Izraela został wydany tuż po jego wizycie w środkowej Strefie Gazy, gdzie Galant dokonał przeglądu wojsk i przedstawił plany dalszych operacji.

"Na północy Strefy Gazy siły (izraelskie) realizują obecną misję. Reorganizują się z zamiarem szybkiego podjęcia wypadów oraz ataków z powietrza" - powiedział żołnierzom minister.

Przyznał, że walki w środkowej części enklawy "są intensywne". "Siły (izraelskie) pracują na ziemi i pod ziemią, niszcząc główną infrastrukturę Hamasu, włączenie z miejscami, gdzie produkował on wszystkie swoje pociski rakietowe i rozprowadzał je po całej Strefie" - dodał Galant, którego cytuje portal Times of Israel. 

PAP/IAR/ks

Polska Akcja Humanitarna dostarczy pomoc do Strefy Gazy

03.01.2024 16:32
Jeszcze w styczniu pierwsze zestawy do zapewnienia podstawowej higieny osobistej mają trafić do kilku tysięcy Palestyńczyków

Josep Borrell: rozwiązanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego należy „narzucić z zewnątrz”

03.01.2024 18:30
Przez ostatnie 30 lat nauczyliśmy się i ciągle uczymy się w związku z tragedią w Gazie, że rozwiązanie musi zostać narzucone z zewnątrz” – powiedział szef europejskiej dyplomacji 

Times of Israel: rząd Izraela prowadzi rozmowy z innymi państwami o "dobrowolnym przesiedleniu" mieszkańców Strefy Gazy

04.01.2024 08:30
Do "dobrowolnego przesiedlenia" Palestyńczyków miałoby dojść po zakończeniu intensywnej fazy konfliktu w Strefie Gazy