Podczas rutynowej kontroli w Koroszczynie funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej odkryli, że ciężarówka, która miała przewozić opony do autobusów i samochodów ciężarowych, w rzeczywistości transportowała 5 ton opon przeznaczonych do samolotów cywilnych Boeing! Takie opony to towar objęty międzynarodowymi sankcjami, a ich transport przez terytorium Białorusi i Rosji jest zabroniony na mocy unijnych regulacji.
Transport tej ogromnej partii opon nie był przypadkowy – miał przebiegać przez terytoria Białorusi i Rosji, które są objęte restrykcjami. Unijne sankcje zabraniają tranzytu tego typu towarów przez te kraje, a każda próba obejścia tych przepisów wiąże się z poważnymi konsekwencjami.
Hiszpania, Azerbejdżan i nielegalny ładunek
Transport opon miał rzekomo pochodzić z Hiszpanii i dotrzeć do Azerbejdżanu. Choć dokumenty przewozowe wskazywały, że chodzi o opony do autobusów, funkcjonariusze celni szybko wykryli nieścisłości. W rzeczywistości chodziło o opony przeznaczone do samolotów cywilnych, które nie tylko mają większą wartość rynkową, ale także są objęte specjalnymi regulacjami dotyczącymi eksportu do krajów objętych sankcjami. Tego typu towar, zgodnie z przepisami, nie może trafić na rynek azerski przez Białoruś czy Rosję.
Zatrzymanie towaru i konsekwencje prawne
Po ujawnieniu nieprawidłowości, KAS zatrzymała cały towar. Dochodzenie w sprawie złamania sankcji zostało natychmiast wszczęte przez Lubelski Urząd Celno-Skarbowy, który będzie badać szczegóły tej próby przemytu. Ponadto, w związku z oszustwem celnym, rozpoczęto postępowanie karne skarbowe.
Na razie nie podano szczegółów dotyczących osób odpowiedzialnych za organizację tego transportu, ale sprawa z pewnością będzie miała dalekosiężne konsekwencje.
KAS/dad