Raport Białoruś

W Surkontach odczytano list premiera RP do Polaków z Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 17.08.2019 17:35
Podziękowania dla mieszkających na Białorusi Polaków skierował premier Mateusz Morawiecki w specjalnym liście do uczestników uroczystości z okazji 75. rocznicy bitwy pomiędzy AK a oddziałami radzieckimi pod Surkontami. Obchody zorganizował Związek Polaków na Białorusi.
Audio
  • Pełnomocnik premiera do spraw dialogu międzynarodowego Anna Schmidt-Rodziewicz o prawdzie historycznej (źr. IAR)
  • Andżelika Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi: stosunki dwustronne budują się na prawdzie historycznej (źr. IAR)
Na zdjęciu: minister w KRPM i działacze Związku Polaków na Białorusi podczas odwiedzin miejsc pamięci w Grodnie
Na zdjęciu: minister w KRPM i działacze Związku Polaków na Białorusi podczas odwiedzin miejsc pamięci w GrodnieFoto: Włodzimierz Pac, Polskie Radio

Podziękowania dla mieszkających na Białorusi Polaków skierował premier Mateusz Morawiecki w specjalnym liście do uczestników uroczystości z okazji 75. rocznicy bitwy pomiędzy AK a oddziałami radzieckimi pod Surkontami. Obchody zorganizował Związek Polaków na Białorusi.

"To dramatyczne wydarzenie jest przykładem męstwa żołnierzy, którzy obowiązek wobec ojczyzny spełnili z najwyższym poświęceniem. Dlatego bitwa pod Surkontami została upamiętniona na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie” – napisał premier Morawiecki w liście do uczestników sobotnich uroczystości, odczytanym przez sekretarz stanu w KPRM Annę Schmidt-Rodziewicz.

"Chcemy się dziś pokłonić poległym tu rodakom, wszystkim razem i każdemu z osobna” – napisał szef rządu.

21 sierpnia 1944 r. pod Surkontami (dzisiejszy obwód grodzieński) odbyła się bitwa pomiędzy AK a oddziałami Armii Czerwonej. Oddział AK pod dowództwem mjr. Macieja Kalenkiewicza „Kotwicza” został zaatakowany przez wojska NKWD. W bitwie nazywanej „Polskimi Termopilami” polegli dowódca i 35 żołnierzy.


"Był jednym z cichociemnych"

Morawiecki podkreślił, że polscy żołnierze w tej nierównej walce z przeważającymi liczebnie Sowietami "odznaczyli się szczególnym bohaterstwem”, a "Kotwicza" nazwał "nieustraszonym żołnierzem, oficerem, strategiem wojskowym”.

"Po wrześniu 1939 r. - zastępca Hubala, w Anglii współtwórca łączności z krajem i polskich wojsk spadochronowych. Był jednym z ponad 300 cichociemnych, elitarnych żołnierzy zrzuconych do okupowanej Polski” – przypomniał szef polskiego rządu.

Morawiecki podkreślił, że grób żołnierzy zachował się dzięki pamięci mieszkających na Białorusi Polaków, a dopiero po 1991 r. możliwe było, dzięki staraniom Warszawy, przeprowadzenie ekshumacji i pochówku.

"Wspólne dzieje i bliskość kulturowa łączą nas wszystkich, Polaków i Białorusinów”

Zwracając się do mieszkających na Białorusi Polaków, premier podziękował im za opiekowanie się polskimi miejscami pamięci na terenie Białorusi, zachęcając do dalszej aktywności obywatelskiej "służącej zarówno polskiej społeczności, jak i krajowi, w którym żyją”.

"Wspólne dzieje i bliskość kulturowa łączą nas wszystkich, Polaków i Białorusinów” – wskazał szef rządu.

Premier nawiązał też do problemów, na które napotykają Polacy na Białorusi. "Wiem, że niektóre problemy sygnalizowane przez państwa od dawna, pozostają nadal otwarte. Staramy się wam pomagać w ich rozwiązywaniu. Jestem przekonany, że przy wspólnej dobrej woli, pokonamy przeciwności, umacniając polskość i jednocześnie rozwijając i pogłębiając więź, która łączy nasze kraje i społeczeństwa” – ocenił.

Minister Schmidt-Rodziewicz, nawiązując do słów o kłamstwie katyńskim, które Lech Kaczyński zamierzał wypowiedzieć 10 kwietnia 2010 r. w Katyniu, podkreśliła, że „nie mamy prawa żyć i wychowywać kolejnych pokoleń bez pamięci o tych ludziach, którzy zginęli za ojczyznę”.  - Prawdę historyczną trzeba głośno mówić, a często nawet krzyczeć – zaznaczyła.

Dzień wcześniej w Mińsku i Grodnie pełnomocniczka premiera ds. dialogu międzynarodowego rozmawiała z przedstawicielami białoruskich władz na temat sytuacji polskiej mniejszości i problemów, na które napotyka. Wyraziła nadzieję, że dialog ze stroną białoruską przyniesie poprawę sytuacji, przede wszystkim w kwestii dostępności nauki języka polskiego i legalizacji nieuznawanego przez władze w Mińsku ZPB.

- Jesteśmy za dialogiem, ale bez pomijania prawdy historycznej – podkreśliła w Surkontach Andżelika Borys, prezes ZPB, dziękując minister Schmidt-Rodziewicz za zaangażowanie w sprawę polskiej mniejszości.

W Surkontach obecni byli także przedstawiciele władz Zrzeszenia Łagierników i Żołnierzy AK, a także Światowego Związku Żołnierzy AK okręgu wileńsko-nowogródzkiego.

Działaczy ZPB, w tym Andżelikę Borys, Andrzeja Poczobuta i płk Weronikę Sebastianowicz, przewodniczącą organizacji kombatanckiej AK przy ZPB, uhonorowano Kresowymi Krzyżami Pamięci. Odznaczenia otrzymali także prezesi lokalnych oddziałów ZPB.

Po zakończeniu uroczystości w Surkontach, minister udała się do Lidy, gdzie również spotkała się z aktywistami ZPB.

PAP/IAR/agkm
 

IAR

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruś: objazd polskich miejsc pamięci w obwodzie mińskim

Ostatnia aktualizacja: 13.08.2019 10:02
Działacze Związku Polaków na Białorusi, nieuznawanego przez miejscowe władze, odwiedzili w niedzielę polskie groby i miejsca pamięci. To część białoruskich obchodów związanych z Dniem Wojska Polskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: ZPB uczcił pamięć polskich żołnierzy w święto Wojska Polskiego

Ostatnia aktualizacja: 15.08.2019 19:00
Tradycyjnie – z okazji Święta Wojska Polskiego i rocznicy Cudu nas Wisłą odwiedzono groby i miejsca pamięci, związane z formacjami AK i uczestnikami wojny polsko-bolszewickiej, a także miejsca pochówku żołnierzy września 1939 r. 
rozwiń zwiń