Poeta, który pisze powieść surrealistyczną

- Podziwiam u pisarzy taką kondycję długodystansowca. Kogoś, kto obiera sobie cel i wie, że tam dotrze za pięć lat. Dla mnie to wydawało się poza zasięgiem psychologicznym - mówi poeta, a od niedawna także prozaik Tomasz Różycki.

Salvador Dali "Atomicus"

Foto: źr.wikipedia commons

- Mityczne wyobrażenie pisarza jest takie, że wstaje, zjada żółtko jajka, wypija kieliszek wina, potem pracuje do dwunastej. Potem wychodzi po gazetę, wraca, zjada białko jajka i znowu pracuje. Dzień ma bardzo dobrze zorganizowany, codziennie pisze po 20 stron - opowiada Różycki. Jego "Bestiarium" można określić mianem bardzo poetyckiej prozy.
Główny bohater "Bestiarium" budzi się w środku nocy w obcym mieszkaniu i wyrusza w podróż do własnego domu. Nieoczekiwanie trafia do tajemniczej kamienicy, w której spotyka członków swojej fantasmagorycznej rodziny…
Elementy rzeczywistości splatają się z wizjami, tajemnice rodzinne przeobrażają się w groteskę i zarazem prywatną mitologię. Przeżywamy wielką przygodę wyobraźni w świecie stworzonym przez poetę, który brawurowo operuje słowem i - podobnie jak w znakomitych Dwunastu stacjach - bawi się językiem, pod kostiumem komizmu ukrywającym prawdy zaskakująco istotne.
W audycji Joanny Szwedowskiej – rozmowa z pisarzem o powstawaniu książki i o świecie w niej przedstawionym.

 

usc