Chris Niedenthal: Kohl był trudniejszy od Jaruzelskiego

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2014 23:00
- Potrafiłem zrobić dobre zdjęcie Janowi Pawłowi II, Kádárowi czy Wałęsie, ale nie własnej żonie - mówił pół żartem, pół serio jeden z najbardziej cenionych europejskich fotoreporterów w rozmowie z Robertem Mazurkiem.
Audio
  • Chris Niedenthal w "Piątku z Mazurkiem". Zapraszamy
  • Chris Niedenthal: Kohl był trudniejszy od Jaruzelskiego
Chris Niedenthal
Chris NiedenthalFoto: Grzegorz Śledź/PR

- Pierwszy aparat dostałem za zdanie ważnego egzaminu. Trafiłem do szkoły z internatem, prowadzonej przez Benedyktynów, na granicy Anglii i Walii, gdzie, jak się okazało, była ciemnia. Potem dostałem się na studia fotograficzne w Londynie, które niczego mnie jednak nauczyły... - wspominał początki swojej kariery Chris Niedenthal.

Jego rodzina wróciła już wtedy z Wielkiej Brytanii do Polski, którą rodzice opuścili w 1939 roku. - W 1963 miałem 13 lat i PRL raczej mnie ciekawił niż przerażał. Szok przeżyli natomiast moi rodzice - mówił gość Roberta Mazurka. - Oczywiście system polityczny i ekonomiczny był okropny, ale ludzie o wiele ciekawsi niż na Wyspach. Zwłaszcza młodzież, która okazała się też bardzo oczytana. Książkę spod lady, o która trzeba powalczyć, po prostu się czyta. Natomiast większość Brytyjczyków nie miała zielonego pojęcia o literaturze francuskiej czy niemieckiej - dodał.

Chris
Chris Niedenthal i Robert Mazurek w studiu Dwójki

Problemem okazało się zainteresowanie Polską zachodnich mediów. Jak podkreślił Chris Niedenthal, w latach 70. nasz kraj dla świata praktycznie nie istniał. Przełomem okazał się wybór Karola Wojtyły na papieża. - Polska raptem znalazła się znowu na mapie Europy. Wiedziałem już, że jestem w dobrym miejscu i czasie - powiedział słynny fotoreporter.

 

Niedenthalowi udało się uchwycić moment, w którym wadowicki proboszcz uzupełnił tamtejsza księgę urodzeń o informację "został papieżem" przy nazwisku Wojtyły. Wkrótce dokumentował pierwszą pielgrzymkę Jana Pawła II dla "Newsweeka". Następnie powstał m. in. słynny fotoreportaż o nielegalnych kościołach w Polsce, a także niezwykłe zdjęcia dokumentujące dramatyczne wydarzenia Wiosny Solidarności oraz stanu wojennego. W oczach zachodnich mediów Chris Niedenthal stał się ekspertem od Europy Wschodniej i Związku Radzieckiego.

Prowadzący
Prowadzący audycję Robert Mazurek

W "Piątku z Mazurkiem" słynny fotograf wspominał też między innymi, jak powstała i trafiła na Zachód słynna fotografia "Czas apokalipsy", jak robił zdjęcia Kádárowi, Kohlowi oraz Jaruzelskiemu i jakie problemy oraz niespodzianki sprawili mu hsitoryczni przywódcy. Diagnozował ponadto współczesny kryzys w swojej branży.

 

mm / ag

Czytaj także

Chris Niedenthal: dobry fotograf wie, gdzie się pojawić

Ostatnia aktualizacja: 19.02.2013 09:00
- Po prostu to wyczuwamy - mówił w "Poranku Dwójki" jeden z najbardziej cenionych fotoreporterów europejskich, laureat nagrody World Press Photo z 1986.
rozwiń zwiń