Przepis na sukces według The Hilliard Ensemble

- Ważne jest, żeby dobrze pić i jeść. Czasami człowiek naprawdę potrzebuje sobie dogodzić, żeby nie ulec zniechęceniu - mówił w Dwójce Steven Harold.

The Hilliard Ensemble. Początek połączyli z "końcem", dając nam dawne i nowe średniowiecze, wykonując Perotina i Arvo Pärta, w tym dedykowane śpiewakom utwory

Foto: Marco Borggreve (materiały promocyjne)

20 grudnia 2014 w londyńskiej Wigmore Hall po 40 latach istnienia dał swój ostatni koncert brytyjski zespół The Hilliard Ensemble. Osiem dni wcześniej na gdańskim festiwalu Actus Humanus grupa żegnała się z polską publicznością. Przy tej okazji nagraliśmy ostatni wywiad z zespołem, którego historia jest też naszą historią odkrywania zapomnianego repertuaru oraz faktu, że ta najdawniejsza muzyka doskonale łączy się z nową!
W rozmowie z Klaudią Baranowską i Magdaleną Łoś muzycy wspominali, że tym, co pozwoliło im współpracować ze sobą przez 40 lat, było unikanie rutyny. - Podejmowanie nowych wyzwań rozszerza horyzonty. Dzięki temu można zachować świeże spojrzenie i na muzykę, i na otaczający świat. A to pozwala dalej pracować i rozwijać się - mówił Gordon Jones.
Muzycy podkreślali, że współcześnie wielu muzyków zjada stres, przez co ich kariera nie rozwija się harmonijnie. - Sadzę, że odprężanie się jest niezwykle istotne w pracy każdego artysty. Odnoszę wrażenie, że wielu wysokiej klasy muzyków jest przemęczonych, znerwicowanych. Zanim skończą jeden występ, już myślą o następnym. Adrenalina nie daje im spokoju. Są pobudzeni, nie mogą spać, są ciągle myślami przy kolejnych występach. A to bardzo ważne, żeby po koncercie wrzucić coś na ząb, popić, wyciszyć się i spokojnie zasnąć - komentował David James.

Magdalena Łoś i Klaudia Baranowska rozmawiają z The Hilliard Ensemble.

***
Tytuł audycji: Rozmowy o muzyce
Prowadzące: Magdalena Łoś i Klaudia Baranowska
Goście: The Hilliard Ensemble
Data emisji: 20.01.2015
Godzina emisji: 19.00

bch/mc