"Olimpia". Akt, który wywołał skandal

Ostatnia aktualizacja: 27.05.2018 14:18
Dlaczego "Olimpia" Édouarda Maneta, wystawiona na paryskim Salonie w 1865 roku wywołała tak wielki skandal? Czym różni się od "Wenus z Urbino" Tycjana, czy od innych aktów, tak licznych w historii europejskiego malarstwa?
Audio
  • "Olimpia". Akt, który wywołał skandal (Jest taki obraz/Dwójka)
Olimpia douarda Maneta
"Olimpia" Édouarda ManetaFoto: Wikimedia Commons/Domena publiczna

Las_Meninas,_1200.jpg
"Las Meninas". Zagadkowy obraz Velázqueza

Powody były co najmniej dwa – obyczajowy i formalny. Najprawdopodobniej zbyt wiele elementów w obrazie identyfikowało modelkę z elegancką paryską kurtyzaną, której czarnoskóra służąca przynosi od wielbiciela ogromny bukiet kwiatów. Zbyt wyzywająco Olimpia (a taki pseudonim nosiło wiele prostytutek w tym czasie) patrzyła na widzów i epatowała zmysłowością. A poza tym dlaczego jej ciało jest sine i pokryte (a tak pisali ówcześni krytycy) zielonymi cętkami.

Manet nie po raz pierwszy zamierzał namalować nowoczesny obraz, nawiązujący do dawnych mistrzów. I po raz kolejny nie znalazł zrozumienia u współczesnych mu widzów. Podobnie było ze "Śniadaniem na trawie". Ówczesna publiczność zdecydowanie bardziej wolała twórczość Alexandre’a Cabanela, którego akty dzisiaj wydają się nie tylko kiczowate, a nawet nieco duszne.

***

Tytuł audycji: Jest taki obraz

Prowadzi: Michał Montowski

Gość: dr Grażyna Bastek

Data emisji: 27.05.2018

Godzina emisji: 11.00

mko/pg

Czytaj także

Prof. Łukasz Korolkiewicz: staram się patrzeć na świat w sposób "staroczesny"

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2018 12:48
- Jestem wpychany w szufladkę fotorealizmu, niektórzy piszą nawet o hiperrealizmie, co jest dosyć śmieszne i nieprawdziwe. Wystarczy popatrzeć na obrazy prawdziwych hiperrealistów, o co w nich chodzi, jak one są robione. Moje obrazy są właściwie tradycyjne - mówił w Dwójce malarz prof. Łukasz Korolkiewicz.
rozwiń zwiń