Zdjęcie "Przebudzenie" zwyciężyło w konkursie World Press Photo w kategorii "Portret". - Ewa na zdjęciu ma 15 lat, siedzi na wózku inwalidzkim, patrzy się prosto w obiektyw, a dookoła jej głowy są dłonie jej rodziców. W nosie ma rurkę do karmienia - opowiadał o portrecie jego autor Tomasz Kaczor.
Dziewczynka razem z rodzicami musiała opuścić Armenię, przez Polskę mieli trafić do Szwecji, gdy tam dotarli z powodów formalnych cofnięto ich z powrotem do Polski. Dla dziecka stres był zbyt duży. - Chora była na syndrom rezygnacji. To taka choroba, która przytrafia się dzieciom przymusowych migrantów w wyniku stresu wywołanego groźbą deportacji i stresem - tłumaczył fotograf. - Totalne wyłączenie się z życia.
Nagrodzone zdjęcie powstało jako ilustracja. - To, co sprawiło, że postanowiłem sportretować tę dziewczynę, to była możliwość pokazania zdjęcia w towarzystwie reportażu mojej żony Doroty Borodaj, który się ukazał w "Dużym Formacie". Dorota pisała o syndromie rezygnacji. A dowiedziała się o tej chorobie dzięki World Press Photo, bo dwa lata wcześniej pierwszą nagrodę w kategorii "Portret pojedynczy" otrzymał Magnus Wellman, fotograf, który sportretował dwie uchodźczynie, Romki z Kosowa, które też chorowały na tę chorobę - wyjaśniał gość "Poranka Dwójki".
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Prowadzi: Jakub Kukla
Gość: Tomasz Kaczor (fotograf)
Data emisji: 20.04.2020
Godzina emisji: 9.30