Choć w kontekście tego włoskiego reżysera mówi się głównie o jego drugim filmie - "Cinema Paradiso" (1989) wyróżnionym Oscarem i główną nagrodą jury Festiwalu w Cannes - to ma on w swoim dorobku jeszcze inne ciekawe obrazy, jak choćby "Malena".
Powrót do starego kina
Giuseppe Tornatore zadebiutował pełnometrażową fabułą "Kamorysta" w 1986 roku o znanym szefie mafii, a już drugim filmem zyskał - choć po licznych przygodach - międzynarodową sławę. Było to właśnie nostalgiczne, a wręcz sentymentalne "Cinema Paradiso", które opowiada historię reżysera powracającego do swoich rodzinnych stron. Pretekstem do tego staje się pogrzeb Alfreda - starego kinooperatora, z którym bohater jako mały chłopiec się przyjaźnił i który wprowadził go w świat kina. Małe sycylijskie miasteczko z młodości bohatera zagrała Bagheria - miejscowość na Sycylii, z której pochodzi Tornatore.
Zaskakujący jest fakt, że początkowo film nie przypadł do gustu włoskiej publiczności. Kina odwoływały pokazy, a producent domagał się znacznych skrótów. Dopiero po roku przemontowane "Cinema Paradiso" w wersji dwugodzinnej zaczęło święcić triumfy na festiwalach i w kinach.
Od "Cinema Paradiso" rozpoczęła się długa współpraca młodego wówczas i nieznanego Tornatore z włoskim mistrzem, kompozytorem Ennio Morricone.
Morski muzyk
Wielką produkcją, choć nie do końca udaną, był "1900: Człowiek legenda" z 1998 roku, opowiadający o niezwykłym pianiście, który urodził się i całe życie spędził na statku, grając dla pasażerów eleganckich rejsów. Historia zaczerpnięta została z książki znanego włoskiego pisarza Alessandra Baricco "Novecento".
- W moich książkach morze, pokazane i odczuwane w bardzo różny sposób, dla poszczególnych bohaterów ma różne oblicza - mówił Alessandro Baricco w audycji Magdaleny Mikołajczuk w Polskim Radiu. - Często jest to miejsce, w którym ludzie odnajdują prawdę. To się wywodzi z moich dziecięcych marzeń, kiedy wydawało mi się, że kiedy wreszcie uda mi się dotrzeć nad morze, to odnajdę tam siebie - tłumaczył.
16:04 moje książki_.mp3 Spotkanie z jednym z najpopularniejszych włoskich pisarzy Alessandro Baricco. Audycji Magdaleny Mikołajczuk z cyklu "Moje książki". (PR, 03.07.2019)
Głównym grzechem tego filmu jest duża ilość przedłużających się w nieskończoność sentymentalnych scen i wydłużanie przez to filmu ponad miarę. Ta tendencja była zresztą widoczna już w "Cinema Paradiso", natomiast udało się ją opanować w najbardziej bodaj udanym filmie reżysera, w "Malenie" z 2000 roku z Monicą Bellucci w roli tytułowej.
Powrót na Sycylię
Znów posługuje się Tornatore motywem małego sycylijskiego miasteczka, w którym umiejscawia całą akcję filmu w czasie II wojny światowej, a także znowu pojawia się dziecięca perspektywa, z której poznajemy wydarzenia. Chłopiec obsesyjnie zakochany w dorosłej, pięknej Malenie nie spodziewa się, że jej uroda staje się jej przekleństwem - obiektem początkowo opanowanej żądzy mężczyzn i zawiści kobiet. Z czasem jednak te narastające napięcia muszą znaleźć ujście.
- Muzyka Ennio Morricone nie odgrywa specjalnie wyeksponowanej roli w filmie. Nie jest to muzyka, która byłaby osobną bohaterką, która by się rzucała w uszy - twierdził redaktor Grzegorz Dąbrowski w audycji w Polskim Radiu. - Trzeba powiedzieć, że Monica Bellucci przykuwa uwagę i być może dlatego nie starczyło miejsca dla muzyki - mówił.
46:55 muzyka w kadrze.mp3 Współpraca Giuseppe Tornatore i Ennio Morricone. Audycja Mariusza Gradowskiego i Grzegorza Dąbrowskiego z cyklu "Muzyka w kadrze". (PR, 08.08.2015)
Po raz kolejny do takiej właśnie atmosfery Sycylii powrócił Tornatore w filmie "Baaria", w którym małe miasteczko Bagheria, jego życie i historia, staje się głównym bohaterem opowieści. Mimo ogromnego budżetu świadczącego o ambicjach twórców film nie należy do udanych ani docenionych przez krytykę.
Tornatore poszukuje nowych tematów i nie boi się różnych gatunków, mocną stroną jego filmów są zaś niezwykłe kreacje aktorskie, które stworzyli: Geoffrey Rush w "Koneserze" (2013), Roman Polański i Gerard Depardieu w "Czystej formalności" (1994) czy Tim Roth we wspomnianym "1900: Człowiek legenda". Żadnym filmem jednak Tornatore nie pobił sukcesu swojego "Cinema Paradiso".
az